Przypomnijmy, że w środę odbyło się wyjątkowo burzliwe posiedzenie Sejmu. Najpierw opozycji udało się przegłosować wniosek o odroczenie posiedzenia do września. Marszałek Witek zwołała wówczas przerwę w obradach i Konwent Seniorów. Po dłuższej nieobecności wróciła na salę plenarną i obwieściła, że zarządza reasumpcję głosowania, czyli ponowne przeprowadzenie głosowania nad wnioskiem o przełożenie obrad. Przegrane początkowo przez PiS głosowanie powtórzono mimo sprzeciwów opozycji i oburzenia protestujących zgromadzonych tego dnia przed Sejmem.
Drugie głosowanie PiS wygrało, m.in. dzięki głosom trzech posłów Kukiz'15 z Pawłem Kukizem na czele. Podczas posiedzenia uchwalono m.in. kontrowersyjną ustawę medialną, powszechnie zwaną „lex TVN”. To nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, która znacząco ogranicza możliwość uzyskania przez TVN koncesji na dalsze nadawanie.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken: USA głęboko zaniepokojone
W najnowszym komunikacie sekretarza stanu USA czytamy, że Stany Zjednoczone są „głęboko zaniepokojone” zarówno wspomnianą ustawą, jak i znowelizowanymi przepisami dotyczącymi ograniczeń w zwrocie mienia skonfiskowanego w Polsce po II wojnie światowej.
„Apelujemy, aby prezydent Duda nie podpisywał ustawy lub zgodnie z przysługującymi mu uprawnieniami skierował ustawę do polskiego Trybunału Konstytucyjnego” – napisał Blinken. Jak dodał, Polska potrzebuje kompleksowego prawa w zakresie dochodzenia powojennych roszczeń.
„Stany Zjednoczone są też głęboko zaniepokojone projektem ustawy skierowanym przeciwko najchętniej oglądanej niezależnej stacji, która jest również jedną z największych inwestycji amerykańskich w kraju” – wskazał, odnosząc się do „lex TVN”. „Ten projekt zagraża wolności mediów i może podważyć dobry klimat inwestycyjny w Polsce” – dodał.
Antony Blinken: Wzywamy polski rząd
Sekretarz stanu USA zaznaczył, że omawiane akty prawne „są sprzeczne z zasadami i wartościami, za którymi stoją nowoczesne, demokratyczne narody”. „Wzywamy polski rząd do wykazania zaangażowania w te zasady nie tylko słowami, ale i czynami” – zakończył. Antony Blinken odniósł się do sprawy także na Twitterze. „Nasze wspólne wartości oznaczają nasze wspólne bezpieczeństwo” – wskazał.
twitterCzytaj też:
„Lex TVN”. Rzecznik Departamentu Stanu USA zabrał głos