W sobotę 14 sierpnia z Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość wręczenia aktu dymisji Jarosławowi Gowinowi. Wyjątkowo w takich sytuacjach, była ona transmitowana, a ostre przemówienie prezydenta mogli usłyszeć wszyscy internauci. Andrzej Duda publicznie odmówił odchodzącemu ministrowi spotkania w cztery oczy. Tłumaczył, że w związku z postępowaniem Gowina obecnie nie wie, po której stronie stoi polityk.
Prezydent odmówił Gowinowi spotkania
Prezydent przywołał dymisję ministra w 2020 roku, gdy Gowin odszedł na fali sprzeciwu wobec tzw. majowych wyborów kopertowych. Wskazał, że wtedy politycy rozmawiali i wspólnie szukali drogi wyjścia z impasu. Jak zaznaczył, tego zabrakło teraz. – Muszę powiedzieć, że jest mi przykro, i dlatego dziękuję za przybycie po odbiór tego dokumentu, ale powiem tak: Z przyjemnością z panem porozmawiam, ale muszę wiedzieć, kogo do siebie zaproszę. Dziś do końca tego nie wiem, więc proszę wybaczyć, panie premierze, ale nie będzie spotkania, jak zawsze, w cztery oczy, które miało miejsce do tej pory. Mam dzisiaj bardzo ważne sprawy, podejmuję decyzje ws. ustaw, leżą na moim biurku, będą jeszcze dziś ogłaszane – tłumaczył Duda.
Na koniec wyraził nadzieję, że za kilka tygodni spotka się z Gowinem, który będzie prowadził politykę dobrą dla Polski, nie będąc częścią „totalnej opozycji”. Na koniec politycy uścisnęli sobie dłonie. Nastąpiła jeszcze krótka wymiana zdań, której jednak nie pokazano już w całości.
Gowin odpowiada Dudzie
Jarosław Gowin skomentował całą sytuację na Twitterze.
„Jeśli ktoś nie wie, po stronie którego obozu jestem, to odpowiadam jasno: mój sprzeciw wobec drastycznego podnoszenia podatków i fatalnego w skutkach lex TVN wynika z tego, że zawsze stałem i będę stać po stronie obozu, któremu na imię Polska” - napisał.
Gowin krytycznie o Polskim Ładzie i „lex TVN”
Przypomnijmy, że Jarosław Gowin zapowiadał wcześniej prywatną rozmowę z prezydentem, w trakcie której chciał mu przekazać obawy związane z konsekwencjami przyjęcia „lex TVN”. Wcześniej krytykował ten projekt i ostrzegał przed reakcją Stanów Zjednoczonych. Krytycznie wypowiadał się też o skutkach Polskiego Ładu, mówiąc o „drożyźnie”.