Przypomnijmy, że sprawa dotyczy posiedzenia Sejmu ze środy 11 sierpnia. Po tym jak część Porozumienia Jarosława Gowina z liderem na czele opuściła Zjednoczoną Prawicę, PiS straciło sejmową większość i przegrało głosowanie z opozycją. Marszałek Witek obwieściła wówczas, że po zasięgnięciu opinii prawników, zarządza reasumpcję. Głosowanie powtórzono, tym razem PiS, dzięki głosom Pawła Kukiza i dwóch jego posłów, wygrało.
Eksperci i opozycja wskazywali jednak, że reasumpcja była bezprawna i wnioskowali o pokazanie opinii prawnych, na które powołała się Witek. W poniedziałek w TVP Witek pokazała wspomniane opinie, które jednak były sporządzone w 2018 roku przy okazji innej reasumpcji. Niektórzy profesorowie, którzy podpisali się pod ówczesnymi wnioskami, pytani przez media, czy Witek konsultowała się z nimi i 11 sierpnia, zaprzeczają
Czarnek zarzuca TVN manipulację
W trakcie konferencji prasowej jeden z reporterów stacji TVN zapytał Przemysława Czarnka o zachowanie marszałek Sejmu. W odpowiedzi minister zarzucił dziennikarzowi, że manipuluje wypowiedzią Elżbiety Witek. Podkreślił, że podczas debaty marszałek Sejmu zarządziła przerwę i wtedy zasięgnęła opinii pięciu prawników.
Przemysław Czarnek nie był jednak w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy polityk PiS rzeczywiście z nimi rozmawiała. – Często macie problemy z rozumieniem tego, co się do was mówi – zwrócił się do reportera TVN.