Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Jarosław Gowin poinformował, że opuszcza Zjednoczoną Prawicę wraz z kilkoma innymi parlamentarzystami. Decyzję tę poprzedziły dwie dymisje, których dokonał premier Mateusz Morawiecki. Najpierw Morawiecki zdymisjonował wiceminister rozwoju Annę Kornecką, protegowaną Gowina, a następnie samego lidera Porozumienia.
Gowin, występując ze Zjednoczonej Prawicy, nie szczędził słów krytyki pod adresem swojego dawnego koalicjanta. PiS zarzuca Gowinowi z kolei, że stał okoniem do sztandarowego programu PiS Polskiego Ładu i po cichu dogadywał się z opozycją.
Donald Tusk o współpracy z Jarosławem Gowinem: Wystarczy
O ewentualną współpracę opozycji z Jarosławem Gowinem był w środę pytany lider PO Donald Tusk. Przebywający z wizytą na Podlasiu Tusk został zapytany o ocenę niektórych polityków Porozumienia, którzy przeszli na stronę PiS. – Wolałby nie powtarzać epitetów o ludziach, którzy dają się kupić za różne profity i to w świetle kamer, bo to jest obraz bardzo przykry. Cisną się na usta słowa, których w dyskursie publicznym nie używam – powiedział.
– W jakimś sensie ci ludzie są ofiarami tego systemu, który zbudował Kaczyński, kupowania głosów albo szantażem, albo pieniędzmi, albo stanowiskami. To nie jest korupcja polityczna, to jest korupcja expressis verbis, to jest istota korupcji – dodał.
Dopytywany o ewentualną współpracę z Jarosławem Gowinem, Tusk nie miał wątpliwości. – Już kiedyś miałem okazję współpracować z panem Jarosławem Gowinem. Wystarczy – oznajmił, ucinając spekulacje na ten temat.
Czytaj też:
Sprzeczka Tuska z dziennikarzem TVP. „Wpuszczają pana w niezły kanał”