Jeśli lex TVN trafi na biuro prezydenta w formie, w której Sejm przekazał ją do Senatu lub w zbliżonej, to Andrzej Duda zawetuje tę ustawę – dowiaduje się Gazeta.pl. Otoczenie głowy państwa powiedziało w rozmowie z portalem, że „nawet trudno sobie wyobrazić, co trzeba byłoby zmienić w tej ustawie, żeby prezydent mógł ją podpisać”.
Lex TVN. Weto sposobem Andrzeja Dudy na „powrót do wielkiej polityki”?
Z powodu weta Duda miał nie chcieć spotkać się w cztery oczy z Jarosławem Gowinem. Były wicepremier mówił, że będzie namawiał do tej decyzji głowę państwa. Duda miał chcieć jednak uniknąć zarzutów w przeszłości, że to lider Porozumienia przekonał go do zawetowania lex TVN. Ruch prezydenta ma być „sposobem na powrót do wielkiej polityki”.
Z kolei Nowogrodzka ma nie dowierzać, że Duda podejmie taką decyzję. W centrali PiS ma panować przekonanie, że głowa państwa skieruje ustawę do Trybunału Konstytucyjnego lub ją podpisze. Sygnał do zawetowania lex TVN Duda miał wysłać podczas swojego przemówienia wygłoszonego w czasie Święto Wojska Polskiego, ale ważny polityk z Nowogrodzkiej stwierdził, że to „duża nadinterpretacja”.
Jan Tadeusz Duda o decyzji swojego syna ws. tzw. ustawy medialnej
Głos w sprawie nowelizacji tzw. ustawy medialnej zabrał też w rozmowie z „Super Expressem” ojciec prezydenta. Jan Tadeusz Duda zapewnił, że jego syn „nie dopuści do likwidacji TVN, bo nie chce ograniczać debaty publicznej i wolności słowa”. Ojciec głowy państwa dodał, że prezydent „jest zatroskany o pluralizm medialny, a TVN spełnia swoją społeczną rolę, będąc głosem jakiejś część społeczeństwa”.
Czytaj też:
TVN pozywa Antoniego Macierewicza. „Naruszono dobra osobiste spółki”