Republikanie chcą oficjalnie zająć miejsce Porozumienia. Po powrocie Kaczyńskiego ruszą rozmowy

Republikanie chcą oficjalnie zająć miejsce Porozumienia. Po powrocie Kaczyńskiego ruszą rozmowy

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / Tedi
Już w najbliższych dniach mogą ruszyć rozmowy o nowym układzie sił w Zjednoczonej Prawicy. Jak informuje „Rzeczpospolita”, związani z Adamem Bielanem Republikanie chcą objąć dawne miejsca Porozumienia w rządzie.

Obecnie prezes Jarosław Kaczyński przebywa na urlopie. Ale jak informuje „Rzeczpospolita”, tuż po jego powrocie, na początku najbliższego tygodnia mogą ruszyć nowe rozmowy o układzie sił w Zjednoczonej Prawicy. Domagają się tego m.in. związani z  politycy Partii Republikańskiej.

Republikanie chcą formalnego uznania swojej partii za trzeci człon Zjednoczonej Prawicy, obok PiS i Solidarnej Polski . Tym samym chcą oficjalnie zając miejsce zwolnione przez Porozumienie .

Politycy związani z Bielanem chcieliby przejąć wszystkie stanowiska w rządzie, które do tej pory przypadały ludziom Gowina, na czele z posadą ministra rozwoju. Obecnie nadzór nad Ministerstwem Rozwoju pełni premier .

Puzzle Kaczyńskiego

Jak jednak wynika z rozmów „Rzeczpospolitej” z politykami PiS, przejęcie jeden do jednego rządowej odpowiedzialności Porozumienia na pewno nie nastąpi. – Gowin negocjował umowę koalicyjną, gdy miał więcej szabel niż Republikanie – podkreśla jeden z rozmówców dziennika.

Zdaniem gazety rozmowy mogą potrwać. Zwłaszcza że swoje ambicje polityczne mają też politycy skupieni wokół wiceministra Obrony Marcina Ociepy, którzy ostatnio opuścili Gowina, podobno nazywani w PiS ironicznie „związkiem zawodowym sekretarzy stanu”. Oprócz Ociepy są to: Grzegorz Piechowiak, Wojciech Murdzek, Andrzej Gut-Mostowy oraz posłanka Anna Dąbrowska-Banaszek.

Ułożenie tych wewnętrznych puzzli to jeden z celów Jarosława Kaczyńskiego na najbliższe tygodnie” – podkreśla „Rzeczpospolita”. A Jarosław Kaczyński, żeby utrzymać większość, musi się także układać z posłami i dwoma posłami niezależnymi Zbigniewem Ajchlerem i Łukaszem Mejzą.

Czytaj też:
Onet: We wrześniu rekonstrukcja rządu. Wśród nazwisk prawdziwa sensacja