10 kwietnia 2021 roku, 11 lat po katastrofie smoleńskiej, tzw. podkomisja smoleńska (pełna nazwa to Podkomisja ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego), nie zaprezentowała finalnego raportu ze swoich prac. Zamiast tego widzowie m.in. TV Republika i TVP zobaczyli „filmowy” raport końcowy, niebędący jednak żadnym wiążącym dokumentem.
Po emisji filmu przewodniczący podkomisji Antoni Macierewicz mówił, że najprawdopodobniej jeszcze w kwietniu tego roku zostanie przegłosowany finalny dokument. Później, pod koniec kwietnia, nie potrafił wskazać, kiedy członkowie komisji mogliby zebrać się i zatwierdzić raport końcowy. Zapewniał jednak, że taki dokument powstał i wymaga tylko „prac edytorskich”.
Mimo tych zapewnień opinia publiczna i media mogą czerpać wiedzę o efektach prac komisji jedynie z nagrań z kwietnia 2021 roku (nie są one zresztą nowe, to odrobinę zmodyfikowane filmy, które upubliczniono w sierpniu 2020 roku). W filmowej wersji raportu stwierdzono m.in.:
„Na skrzydle Tu-154M doszło do eksplozji jeszcze w powietrzu, około 100 metrów przed brzozą, a świadczyć mają o tym materiały wybuchowe odnalezione na szczątkach maszyny. Do drugiego wybuchu miało dojść w kadłubie”.
Z efektami dotychczasowych prac podkomisji nie zgadzali się wielokrotnie m.in. byli eksperci tzw. komisji Millera, która po katastrofie z 10 kwietnia 2010 zajęła się wyjaśnianiem tych wydarzeń,
Kiedy ujawnienie raportu końcowego podkomisji smoleńskiej? „Przewodniczący miał zarezerwować termin”
Przez kilka miesięcy o podkomisji i jej pracach było raczej cicho, aż 30 sierpnia serwis wPolityce.pl opublikował swoje najnowsze ustalenia na temat jej prac. Jak ustalił portal, 10 sierpnia 2021 roku podczas plenarnego posiedzenia podkomisja przyjęła raport końcowy. Na samym posiedzeniu miało zabraknąć niektórych z 19 członków podkomisji, ale jak zapewnia portal, obecni na spotkaniu podpisali raport.
wPolityce.pl podaje jeszcze inną, nieoficjalną informację. Zwrócono uwagę na to, że choć raport miał być przyjęty 10 sierpnia, to wciąż nie ujrzał światła dziennego. Dlaczego nie został ujawniony, choć minęło blisko 20 dni? Według informacji portalu to decyzja szefa podkomisji Antoniego Macierewicza.
„Dlaczego do tej pory nie został on ujawniony? Ponieważ termin przekazania do wiadomości publicznej przewodniczący podkomisji (czyli Antoni Macierewicz) miał zarezerwować dla siebie” – czytamy.