28 sierpnia prezydent podpisał ustawę z dnia 23 lipca 2021 roku o szczególnych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych. Chodzi o tzw. lex Izera. – Ustawa jest dedykowana tylko dwóm miejscom w Polsce, konkretnym działkom, oznaczonym w załączniku; jest ustawą absolutnie incydentalną – podkreślał Andrzej Duda w Stalowej Woli, podczas uroczystości podpisania ustawy. Zaznaczył, że nowe prawo daje olbrzymie możliwości rozwojowe dwóm miastom: Jaworznie i Stalowej Woli.
Prezydent zapewnił, że nigdy nie zgodziłby się na „ogólny mechanizm pozwalający przeznaczać grunty leśne, należące do Lasów Państwowych, w obszary gospodarcze, ot tak po prostu”. – Tutaj, w Stalowej Woli i Jaworznie, mamy do czynienia ze szczególnym przypadkiem – mówił.
Andrzej Duda podpisał tzw. lex Izera
Uwagę internautów przykuła nietypowa gestykulacja Andrzeja Dudy. Prezydent tłumacząc, dlaczego zdecydował się na podpisanie ustawy rozłożył ręce, jakby coś w nich ważył.
Andrzej Duda popełnił błąd językowy?
Jednocześnie część komentatorów na Twitterze zwraca uwagę na fakt, że prezydent podczas swojego wystąpienia popełnił błąd językowy. – Jest jeszcze coś takiego, co się nazywa proporcjonalnością. A mianowicie, w każdej sytuacji trzeba wyważyć dobra – wziąść (oryginalna wymowa na nagraniu – przyp. red.) jedno dobro, wziąść drugie dobro i ocenić, które z nich ma w danym, konkretnym przypadku ważniejsze znaczenie – mówił prezydent.
Słowo „wziąść”, z którym w przeszłości problemy miała także Krystyna Pawłowicz, nie jest poprawne. Prof. Mirosław Bańko z UW wyjaśniał, że spotykane jest ono głównie w mowie, jednak powinno się używać formy „wziąć”.
Czytaj też:
Aleksandra Kwaśniewska broni Kingi Dudy. Co powiedziała o córce prezydenta?