Unia Europejska wciąż nie zaakceptowała polskiego Krajowego Planu Odbudowy i jak wynika z informacji przekazanych przez przedstawicieli KE, nie dzieje się to bez przyczyny. Powodem wstrzymania akceptacji, a co za tym idzie, także wypłaty 57 mld euro, jest m.in. wniosek premiera do TK w sprawie zbadania nadrzędności prawa UE nad krajowym.
Paolo Gentiloni, komisarz UE ds. gospodarczych, powiedział na posiedzeniu Komisji Budżetowej Parlamentu Europejskiego, że ostatnie działania polskich władz w sprawie sądownictwa, miały doprowadzić do tego opóźnienia wypłaty środków na Krajowy Plan Odbudowy. KE ma obawy o niezależność sądów i wolność mediów.
UE wstrzyma pieniądze dla Polski? Walemar Buda komentuje
– Wywiązaliśmy się ze wszystkich terminów wskazanych przez UE. Teraz po stronie komisji leży wydanie pozytywnej decyzji. Zakładamy, że w ciągu kilku tygodni otrzymamy odpowiedź. W podobnej sytuacji jak Polska jest więcej krajów członkowskich – powiedział Waldemar Buda. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej podkreślił, że stanowisko komisarza nie jest oficjalnym stanowiskiem KE ws. polskiego KPO.
Zdaniem polityka nie ma żadnych podstaw, by wiązać kwestię wyższości prawa europejskiego nad krajowym z kwestią zatwierdzania KPO poszczególnych krajów. – Proces zatwierdzania KPO ma specjalną procedurę. Polska wywiązała się ze wszystkich terminów. Jesteśmy przekonani, że w ciągu kilku tygodni wszystkie kraje, które jeszcze planów nie mają zatwierdzonych i środków wypłaconych, będą miały decyzje KE – zaznaczył.
Czytaj też:
„Chodzi o kwestie nadrzędności prawa UE”. KE o powodach wstrzymania funduszy na polski KPO