Przed 30. rocznicą powstania Radia Maryja w Toruniu odbyło się 13. Dziękczynienie w Rodzinie. Po mszy świętej kilka słów do uczestników wydarzenia wygłosił Przemysław Czarnek. – Wielkie dni przeżywamy i przeżywać będziemy. To jest historia, która dzieje się na naszych oczach i coś, na co czekaliśmy. 30 lat Radia Maryja za chwilkę, a dosłownie za osiem dni beatyfikacja kardynała Stefana Wyszyńskiego – zaczął polityk.
Minister edukacji i nauki wspomniał książkę byłego prymasa, która została dodana do lektur. Czarnek poprosił nauczycieli, aby ją polecali i wymagali od uczniów jej czytania. Nawiązując do powstania i rozwoju toruńskiej rozgłośni szef MEiN zastanawiał się „co by było, gdyby nie Radio Maryja?” – Walec laicyzacji przejechałby nas jak na Zachodzie – przekonywał.
Przemysław Czarnek: czujemy się z żoną rodziną Radia Maryja
Czarnek podziękował tym, którzy przyczynili się do wolnej Polski. Wymienił Radio Maryja, biskupów, w tym tych wykształconych w KUL, lubelską uczelnię, bohaterów, wybitnych przodków oraz mężów stanu. W kontekście przyszłości polityk wspomniał o modlitwie za kraj, Polaków i ludzkość. Minister podsumował, że razem z obecną na uroczystości małżonką czują się rodziną Radia Maryja. – Dziękuję bardzo ojcze dyrektorze – zakończył.
Z kolei o. Tadeusz Rydzyk mówił, że „Polska jest w niebezpieczeństwie”. – Nie ma żartów. Trzeba potężnej mobilizacji i jedności wszystkich Polaków, a nie targowicy – przekonywał założyciel Radia Maryja. Krótkie przemówienie wygłosił również wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz. Na koniec 13. Dziękczynienia w Rodzinie zaplanowano koncert zespołu Bayer Full.
Czytaj też:
Przemysław Czarnek komentuje słowa Sławomira Nitrasa. „Pan Bóg, jak chce kogoś ukarać, to…”