Opozycja gra w orkiestrze Łukaszenki. „Zamiast efektu Tuska, mamy efekt Franka”

Opozycja gra w orkiestrze Łukaszenki. „Zamiast efektu Tuska, mamy efekt Franka”

Franciszek Sterczewski biegnie z torbą z żywnością dla migrantów
Franciszek Sterczewski biegnie z torbą z żywnością dla migrantów Źródło: X / @mikkiemblowski
W poniedziałek wieczorem Sejm będzie obradować w sprawie stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią. Jak tym razem zachowa się opozycja, która podczas kryzysu migracyjnego abdykowała z roli kontrolera działań rządu, pomagając Łukaszence podsycać zamieszanie i konflikt w Polsce oraz dostarczając paliwa PiS?

Od kilku już tygodni głównym tematem politycznych debat dyskusji i sporów w Polsce są koczujący na polsko-białoruskiej imigranci najprawdopodobniej z Bliskiego Wschodu. To część planu białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki oraz jego rosyjskich protektorów, by zdestabilizować sytuację w naszym regionie. Sprowadzone i koordynowane przez białoruskie władze grupy imigrantów szturmują nie tylko polską granicę, ale od pewnego czasu także litewską i łotewską.

Zamiary wrogo nastawionego wobec nas reżimu Łukaszenki są jasne i nie powinny być specjalnym zaskoczeniem. Białoruski dyktator odgrażał się zresztą i obiecywał odwet wobec tych, którzy wspierają białoruską opozycję demokratyczną. Stąd kryzys dotknąć ma przede wszystkim Litwę i Polskę.

Źródło: Wprost