Aktywny w mediach społecznościowych Andrzej Duda w ostatnim czasie mocno ograniczył swoją twitterową działalność. Pisze tam prawie tylko o sporcie, gratulując sukcesów kolejnym polskim reprezentantom. Jego przeciwnicy zarzucają mu wybieranie tematów łatwych i przyjemnych przy jednoczesnej bierności wobec kryzysu na granicy polsko-białoruskiej i innych ważnych kwestii w polityce. Portal o2.pl postanowił zaczerpnąć informacji niemal u źródła i wypytał o tę sprawę współpracowników prezydenta.
Osoby z otoczenia Andrzeja Dudy miały powiedzieć dziennikarzom o2, że koncentrowanie się na sporcie to nowa strategia prezydenta. Taki sposób komunikowania przyjął on w mediach społecznościowych, jako że obsługuje je samodzielnie i pragnie unikać niepotrzebnych kontrowersji. – Pamięta pan, jak oburzali się dziennikarze na to, co wyprawia Trump na Twitterze? Chcielibyście, żeby Andrzej Duda robił tak samo jak on? To dopiero dziennikarze mieliby używanie – miała powiedzieć osoba bliska Kancelarii Prezydenta.
Inna osoba związana z KPRP tłumaczyła, że wstrzemięźliwość prezydenta Dudy ma wynikać ze wzmożonej aktywności białoruskiej i rosyjskiej propagandy, wykorzystujących każdy pretekst do podsycania konfliktu na granicy z Unią Europejską. Taka strategia miała sprawić, że propagandziści w Mińsku stracą punkt zaczepienia i przestaną zajmować się napięciami granicznymi. – Informacyjnie sami dalibyśmy im broń do ręki. A tak, kiedy Łukaszenka zobaczy, że nie osiąga propagandowych efektów, które sobie założył, to cała ta awantura ma szansę przyschnąć – przekonywała.
Czytaj też:
Szymon Hołownia uderza w Andrzeja Dudę. „To jest po prostu hańba, to jest policzek wymierzony RP”