W przerwie obrad Forum Ekonomicznego w Karpaczu Władysław Kosiniak-Kamysz udał się do lokalnej restauracji na obiad. Lidera PSL słownie zaatakowała grupa antyszczepionkowców, którzy wyzywali polityka od „kanalii” i „politycznych prostytutek” – relacjonuje fakt.pl. Grupa antyszczepionkowców towarzyszyła Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi aż do wejścia do lokalu gastronomicznego.
Władysław Kosiniak-Kamysz: To jest czysta i ślepa agresja
Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do zdarzenia w rozmowie z dziennikarzami wspomnianego źródła. Podkreślił, że dotychczas nie spotkał się z taką nienawiścią. – Porównywali mnie do doktora Mengele. Mnie, który w czasie trzeciej fali jako wolontariusz pomagałem w szpitalu ratować ludzi. Ktoś zasiał to ziarno nienawiści i teraz robi się naprawdę groźnie – powiedział polityk. Jednocześnie lider PSL zaznaczył, że rozumie ludzi, którzy mają obawy co do szczepień.
– Jestem w stanie z nimi rozmawiać, dyskutować. Jednak w takich przypadkach ci ludzie nie chcą rozmów. To jest czysta i ślepa agresja – dodał, odnosząc się do słownego ataku ze strony antyszczepionkowców.