Krzysztof Śmiszek poinformował za pośrednictwem Twittera o incydencie, do którego doszło w Ostrowie Wielkopolskim. Biura poselskie polityków Lewicy zostały zniszczone. Poseł pokazał w mediach społecznościowych zdjęcia, na których widać oblane żółtą farbą drzwi, a także namalowane czarnym sprayem napisy „Zabić LGBT” oraz „Lewica won!”.
Zdaniem Krzysztofa Śmiszka to, co wydarzyło się w województwie wielkopolskim jest „efektem pisowskiego przemysły pogardy”. Poseł zapewnił jednak, że tego typu akcje nie sprawią, że politycy Lewicy przestaną działać. „Jesteśmy nie do zatrzymania! Im więcej szczucia, tym więcej ludzi dobrej woli, którzy wiedzą, że progresywnych sił nie można wystraszyć” - zapewnił.
Czytaj też:
Polityk PiS pouczył posłankę z ruchu Hołowni. „Niegrzecznie wypowiada się o moim szefie”