Prace nad „lex TVN” oraz niedopuszczanie dziennikarzy w pobliże białoruskiej granicy to zdaniem RBG największe obecnie problemy w świecie polskich mediów. Organizacja dostrzega też ogólny trend spadkowy w kategorii wolności prasy w naszym kraju i wiąże go z rządami Prawa i Sprawiedliwości. W wydanym oświadczeniu zwraca się uwagę, że od objęcia rządów przez PiS, Polska spadła o 46 miejsc w Światowym Rankingu Wolności Prasy i zajmuje obecnie 64. pozycję na 180 sklasyfikowanych krajów.
Reporterzy Bez Granic ogłosili nawet w naszym kraju „stan wyjątkowy dla wolności prasy”. Odwiedzająca Polskę delegacja tej organizacji na początku września zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy oraz Sejmu o odrzucenie ustawy „anty-TVN”. Szef działu Unii Europejskiej i Bałkanów Reporterów Bez Granic Pavol Szalai nie ma wątpliwości, że w działaniach naszej władzy chodzi o uderzenie w tę konkretną stację.
Sprawa TVN i Polska Press
„PiS forsuje poprawkę, której cel jest jasny: najpierw osłabić, a potem przejąć kontrolę nad największym źródłem niezależnych wiadomości w kraju” – pisał w oświadczeniu. „Atak na TVN oznacza atak na wolność prasy w Europie” – dodawał. TVN to oczywiście tylko jeden z przykładów. Reporterzy Bez Granic zwracają też uwagę na czystki w redakcjach po przejęciu grupy Polska Press. „Transformacja mediów publicznych w rządowe ośrodki propagandy zakończyła się w tym samym czasie serię arbitralnych zwolnień” – czytamy w komunikacie.
Niedopuszczanie dziennikarzy pod granicę białoruską
Dużym problemem w oczach organizacji jest też utrudnianie pracy dziennikarzom, chcącym relacjonować sytuację na granicy z Białorusią. „Najnowszym dowodem na pogarszający się w Polsce stan wolności prasy jest zakaz prowadzenia relacji dziennikarskich w pobliżu granicy z Białorusią, nawet w przypadkach relacjonowania tematów, które wyraźnie służą interesowi publicznemu” – czytamy w komunikacie.
Czytaj też:
Suski: Użyłem ostrych słów, po to, by dotarło to do Brukseli. Nie jesteśmy podludźmi