– Donald Tusk zapowiedział, że jak tylko przejmie władzę, to od razu wprowadzi związki partnerskie. Panie Donaldzie, może pan ze swoją partią rozpisać referendum, ja wam pomogę rozpisać to referendum i zagłosuję zgodnie z wolą obywateli jeżeli chodzi o związki partnerskie – oświadczył w programie „Kwadrans polityczny” lider ruchu Kukiz'15.
W środowy poranek Paweł Kukiz podkreślał, że deklaracje Donalda Tuska w tej sprawie są jedynie grą polityczną i nie pociągają za sobą żadnych działań. Tymczasem, jak zauważył, już teraz sprawa związków partnerskich mogłaby znaleźć rozstrzygnięcie. – Nikt do mnie z taką propozycją przychodzi, a doskonale wiecie, że w tej chwili razem ze mną jesteście w stanie tego typu ustawę przegłosować – podkreślał polityk, zwracając uwagę na czcze słowa przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
Donald Tusk obiecał zgodę na związki partnerskie
Donald Tusk podczas wydarzenia Campus Polska Przyszłości złożył jasną deklarację. – Mogę zadeklarować, że jeśli ja będę stał na czele większości parlamentarnej po wyborach parlamentarnych, jedną z pierwszych decyzji będzie zgoda na związki partnerskie w Polsce – powiedział pełniący obowiązki przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Do tych słów jeszcze przed tygodniem w „Porannej rozmowie RMF FM” nawiązywał Paweł Kukiz.
– Na bazie wyniku referendum, bo to naród powinien przede wszystkim się określić, napisać ustawę w danej kwestii. A jeśli marszałek Witek będzie taką ustawę „mroziła”, to wtedy możemy porozmawiać o odwołaniu marszałek Witek – mówił wówczas Kukiz.
Czytaj też:
Paweł Kukiz nie jest pewny losów ustawy antykorupcyjnej? „Różne rzeczy widziałem w polityce”