Marcin Mycielski, administrator facebookowej strony Sok z Buraka i wiceprezes Fundacji Otwarty Dialog poinformował, że został wezwany na przesłuchanie przez policję w Brukseli. Przesłuchiwanie trwało 1,5 godz. Mycielski tłumaczył, że na komisariacie musiał pojawić się w związku z Europejskim Nakazem Dochodzeniowym wystawionym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie i jej wydział ds. przestępczości gospodarczej.
Członek zarządu Fundacji Otwarty Dialog wyjaśnił, że sprawa ciągnie się od stycznia 2021 r. Chodzi o tweet, który pojawił się na koncie Soku z Buraka. Wpis na Twitterze miał treść: „Halo PiS, dlaczego Jarosław Kaczyński zaszczepił się poza kolejką?”. Mycielski dodał, że Sok z Buraka został przejęty przez niego i Fundację Otwarty Dialog w kwietniu 2021 r. Doprecyzował jednak, że wówczas był moderatorem strony na Facebooku.
Wpis o Jarosławie Kaczyńskim. Marcin Mycielski z Soku z Buraka przesłuchany
Wiceprezes Fundacji Otwarty Dialog powiedział, że śledztwo zostało wszczęte na podstawie zeznań prezesa PiS. Tweet miał spowodować pomówienie Kaczyńskiego, co miało go narazić na „utratę zaufania potrzebnego do wykonywania działalności polegającej na sprawowaniu mandatu poselskiego, funkcji wicepremiera i prezesa PiS”.
Kaczyński miał argumentować, że wpis miał sugerować „wykorzystanie przez niego pełnionych funkcji publicznych”, aby wcześniej się zaszczepić. Tweet miał też narazić prezesa PiS na „utratę zaufania potrzebnego do wykonywania działalności politycznej”. Mycielski tłumaczył, że wpis mógłby też m.in. obniżyć wynik wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Podsumował, że mimo tego, że jest podejrzewany o napisanie wpisu, był przesłuchiwany jako świadek.
Czytaj też:
Wydatki Platformy Obywatelskiej. Stałe przelewy m.in. dla twórcy „Soku z Buraka”