Konfederacja upomni Grzegorza Brauna? Artur Dziambor komentuje

Konfederacja upomni Grzegorza Brauna? Artur Dziambor komentuje

Artur Dziambor i Grzegorz Braun
Artur Dziambor i Grzegorz Braun Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz / Fotonews
– To jest figura retoryczna, którą użył poseł Braun – powiedział Artur Dziambor, odnosząc się do głośno komentowanej wypowiedzi politycznego kolegi z Konfederacji. Jednocześnie Artur Dziambor na antenie TVN24 zaznaczył, że „nie pochwala takiego języka”.

Artur Dziambor na antenie TVN24 został zapytany, w jaki sposób na słowa Grzegorza Brauna, które polityk wypowiedział w kierunku Adama Niedzielskiego, zareaguje Konfederacja. – My nic nie zrobimy w tej sprawie wielkiego. Na pewno będziemy rozmawiali z Grzegorzem Braunem na temat tego wystąpienia. Jesteśmy w trakcie bardzo trudnych debat sejmowych. Ja bym wolał, żebyśmy rozmawiali o tym, co Grzegorz Braun powiedział w całym tym wystąpieniu, na jakie kwestie zwrócił uwagę, o czym my wszyscy mówimy przez ostatnie prawie 1,5 roku – powiedział polityk.

Czytaj też:
Awantura w Sejmie. Braun do Niedzielskiego: Będziesz pan wisiał!

– Przez ostatnie 1,5 roku jesteśmy jako społeczeństwo uciskani przez rząd, premiera, ministrów zdrowia. Jesteśmy ograniczani, narzucane są na nas nielegalne lockdowny, które sprawiają, że ograniczana jest nasza wolność obywatelska – kontynuował polityk Konfederacji.

Artur Dziambor: Nie pochwalam takiego języka

W dalszej części Piotr Kraśko przekonywał posła, że gdyby on, jako dziennikarz, użył takiego sformułowania jak Grzegorz Braun na sali obrad, zostałby zwolniony. – To jest figura retoryczna, którą użył poseł Braun. Mógł powiedzieć: „Będziesz siedział” i wyszłoby treścią to samo, a może nie byłoby sensacji – stwierdził w odpowiedzi Artur Dziambor. – Ja nie mówię, że to jest ok. W różnych innych stacjach mówiłem, że nie pochwalam takiego języka. Uważam, że niepotrzebne były to słowa. Szczególnie dlatego, że one całkowicie zabiły przekaz, który był. Przekaz dużo ważniejszy od tego jednego zdania – podkreślił polityk.

Artur Dziambor stwierdził, że rozmowa nie powinna skupiać się wyłącznie na słowach Grzegorza Brauna, a np. na konsekwencjach, które dla dzieci niesie zamknięcie szkół. Przypomniał również, że np. i parlamentarzyści KO oraz Lewicy w przeszłości używali ostrego języka. – Te festiwale nienawiści, które były przeciwko nam kierowane. Wtedy było wszystko w porządku – stwierdził polityk .

Czytaj też:
Grzegorz Braun nie zamierza przepraszać ministra zdrowia. „Nie grożę Niedzielskiemu, ja przewiduję i ostrzegam”