Wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa. Jeden z posłów przyniósł rekwizyt

Wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa. Jeden z posłów przyniósł rekwizyt

Stefan Krajewski
Stefan Krajewski Źródło: Sejm
W Sejmie toczy się debata na temat wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Grzegorza Pudy. Na mównicy sejmowej pojawił się rekwizyt, który przyniósł Stefan Krajewski.

W czwartek 16 września po godz. 21:30 rozpoczęło się rozpatrywanie wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudy. W harmonogramie na ten punkt obrad przewidziano 5-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i 3-minutowe oświadczenia w imieniu kół. Stefan Krajewski zabrał głos jako pierwszy i uzasadniał złożenie wniosku. – Na uzasadnienie tego wniosku mam 15 minut i gdybym miał mówić o tym, czego nie zrobił i czym się nie zajął pan minister zabrakłoby nam dnia albo nocy – powiedział poseł klubu PSL-Koalicja Polska.

Jako minister nie uczestniczy pan w posiedzeniach komisji rolnictwa i rozwoju wsi, nie zabrał pan ani razu głosu na sali plenarnej, nie zaprezentował żadnego projektu ustawy, pomysłu czy stanowiska rządu– wyliczał polityk.

W dalszej części wystąpienia Stefan Krajewski nawiązał do rekwizytu, który położył na mównicy. – Na mównicy ustawiłem ciągnik. Wiecie dlaczego? Ciągnik rolniczy dedykuję premierowi i ministrowi rolnictwa, bo obaj zasłynęli z ustawki. I tu podobnie, jak podczas słynnej konferencji w Brzydowie, mój ciągnik jest wypożyczony. Akurat z parku maszynowego mojego 4-latka – powiedział polityk.

– Podobno pomysłodawcą feralnej zagrywki, podczas wystąpienia premiera, kiedy to podstawiono w gospodarstwie nowe maszyny niebędące częścią wizytowanego gospodarstwa, miał być właśnie pan minister Puda. To cios wymierzony w polskich rolników, którzy zaciągają kredyty, składają wnioski, by wyposażyć swoje gospodarstwa w niezbędny sprzęt. Co będzie następnym razem? Malowanie trawy na zielono? – kontynuował wystąpienie.

Czytaj też:
Morawiecki odwiedził rolnika w Brzydowie. Lider Agrounii mówi o ustawce i pokazuje nagrania

Stefan Krajewski podziękował rolnikom za ich ciężką pracę. –  zakpiło z polskich rolników i spoliczkowało ich, powołując na ministra rolnictwa posła sprawozdawcę piątki Kaczyńskiego. Antypolskiej, antyrolniczej i antyprzedsiębiorczej ustawy, która wywołała ogromny sprzeciw wśród rolników – stwierdził polityk. – Po tej ustawie, żaden rolnik nie spodziewał się już niczego dobrego po pańskiej pracy w ministerstwie rolnictwa. I tak pan zaskoczył. Przede wszystkim niekompetencją, ignorowaniem problemów rolnictwa – podkreślił w swoim wystąpieniu Stefan Krajewski.

Czytaj też:
Konfederacja upomni Grzegorza Brauna? Artur Dziambor komentuje

Źródło: WPROST.pl