Po godz. 21:30 rozpoczęła się debata nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Grzegorza Pudy. Jako pierwszy głos zabrał Stefan Krajewski, który uzasadniał złożenie wniosku. Polityk PSL-Koalicji Polskiej na mównicy położył rekwizyt – ciągnik-zabawkę. Gdy zakończył swoją wypowiedź na mównicę wszedł Robert Telus. Poseł PiS wziął rekwizyt i położył go przed Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, po czym wrócił na mównicę.
– Mam wielki zaszczyt przekazać sprawozdanie z komisji, na której omawialiśmy wniosek złożony przez PSL i SLD, Lewicę. To naprawdę pokazało, jak dawniej w historii było, ZSL z PZPR po raz kolejny pokazało, że razem działa. PSL już działało z tęczowymi, z czerwonymi, pomarańczowymi, z każdym działało, ale najbardziej was drodzy państwo ciągnie jednak do tego koloru czerwonego, do Lewicy do PZPR-u – rozpoczął Robert Telus.
Licytacja na czas
– Jeżeli chodzi o to, co działo się na komisji... Było to wielkie dla mnie zaskoczenie, że posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem było około setki, a na komisję przyszło kilkanaście. A jak już się kończyła komisja i przyszło do głosowania, zostało 9 posłów. Mieli głowy już coraz niżej – kontynuował polityk, po czym dodał, że poseł Krajewski przedstawiał wniosek prowadzący do wyrażenia wotum nieufności wobec ministra rolnictwa przez 15 minut, bo „nie miał, co więcej powiedzieć”. – A pan minister, który odpowiadał na ten wniosek, mówił ponad dwie godziny. Mówił o dokonaniach ministerstwa rolnictwa przez ten czas, kiedy rządzi PiS – powiedział Robert Telus.
„My to teraz odbudowujemy”
W dalszej części wystąpienia poseł PiS mówił o tym, że Grzegorz Puda jest aktywnym politykiem i prowadzi rozmowy ze środowiskiem rolników. Robert Telus zwrócił również uwagę na kwestię dopłat. – Gdybyście umieli liczyć, to byście wiedzieli, że 34,5 mld, które będzie w nowej perspektywie na polskie rolnictwo ze środków europejskich, jest więcej niż 32 mld, które wy załatwiliście ze wszystkim – stwierdził.
Robert Telus odniósł się również do zarzutu, jakoby w Polskim Ładzie nie było rozwiązań dotyczących rolnictwa. – Drodzy państwo, miliard 200 mln euro przeznaczone na przetwórstwo, które wyście sprzedali. My to teraz odbudowujemy. Pan minister z panem premierem odbudowuje to, co wyście sprzedali do tej pory – podkreślał.
Czytaj też:
Konfederacja upomni Grzegorza Brauna? Artur Dziambor komentuje