Zgrzyt w szeregach władzy. Solidarna Polska broni tzw. uchwał anty-LGBT. Ziobro w otoczeniu swoich posłów mówi o „walcu ideologii”

Zgrzyt w szeregach władzy. Solidarna Polska broni tzw. uchwał anty-LGBT. Ziobro w otoczeniu swoich posłów mówi o „walcu ideologii”

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło: Newspix.pl / Tedi
Nie podzielamy argumentów wiceministra Waldemara Budy. Jesteśmy zdziwieni jego listem do samorządów – powiedział podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Ministrowi towarzyszyli pozostali politycy Solidarnej Polski, którzy zachęcili samorządy do trwania przy tzw. uchwałach anty-LGBT. – Chcemy wyrazić solidarność z tymi samorządami i mamy nadzieję, że nie wycofają się z uchwał, które podjęły – mówił Ziobro.

Na początku września wysłała pisma do marszałków pięciu polskich województw, w których stwierdziła, że dokumenty przyjęte w regionach (nazywane uchwałami anty-LGBT) naruszają prawo o niedyskryminacji. Chodzi o dokumenty przyjęte przez województwa: małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie, lubelskie i łódzkie, które pojawiły się m.in. w formie uchwał i wyrażają sprzeciw wobec „ideologii LGBT”. W konsekwencji zamrożone zostały prace nad programem REACT-EU, z którego regiony miały otrzymać środki na walkę ze społecznymi i gospodarczymi skutkami pandemii koronawirusa.

15 września wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda rozesłał pisma do wspomnianych samorządów, by prosić w nich o weryfikację treści dokumentów. „Zwracam się do samorządów, których organy uchwałodawcze przyjęły tego typu dokumenty, o ich analizę i weryfikację czy nie zawierają one zapisów, które niekiedy – nawet wbrew intencjom organów stanowiących – mogłyby potencjalnie stać się przedmiotem nadinterpretacji w tym zakresie (...) W przypadku zidentyfikowania takich zapisów, uprzejmie proszę o podjęcie stosownych modyfikacji” – napisał Buda.

Solidarna Polska staje w obronie samorządów

W odpowiedzi na tę sytuację, politycy Solidarnej Polski ze  na czele postanowili zwołać konferencję prasową. – Obrona rodziny staje się elementem napaści ze strony organów unijnych na polskie samorządy. W tej niełatwej chwili, jako Solidarna Polska, chcemy wyrazić solidarność z tymi samorządami i mamy nadzieję, że nie wycofają się z uchwał, które podjęły – powiedział minister sprawiedliwości.

– Solidarna Polska przestrzegała przed tym, że zgoda na nowe uprawnienia UE może doprowadzić do szantażu i grożenia blokadą środków z UE, związanego z wprowadzaniem ideologii środowisk LGBT, które zmierzają do tego, by polskie dzieci były uczone w sposób sprzeczny z wolą rodziców – wskazał.

twitter

Zgrzyt w szeregach władzy

Chcemy jako Solidarna Polska przesłać jasny sygnał do samorządów, że ta bezprawna działalność KE, która ma wszelkie cechy szantażu, nie powinna być uwzględniana. A samorządowcy nie powinni zmieniać uchwał, które podjęli w obronie polskich rodzin. Polska wchodząc do UE, zastrzegała swoją suwerenność w zakresie tradycji kulturowych. A dziś próbuje się walcem ideologii przejechać przez te wartości, wbrew woli naszego społeczeństwa. Unia chce siłą narzucić swoje rozwiązania – dodał Ziobro.

Zbigniew Ziobro skrytykował także list wysłany przez wiceministra Budę do samorządów. Nie podzielamy argumentów wiceministra Waldemara Budy. Jesteśmy zdziwieni jego listem – oznajmił. Dopytywany o zgrzyt w rządzie stwierdził, że „Solidarna Polska nie tworzy żadnego konfliktu”. – Jesteśmy konsekwentni – powiedział.

Czytaj też:
Ojciec prezydenta ma pomysł, jak „ograć” Komisję Europejską. „Zamienimy słowo LGBT...”