Co wydarzyło się w Szczecinie?
15 września do kościoła pw. świętego Józefa na Pomorzanach wszedł młody mężczyzna z butelką piwa. Mężczyzna zatrzymał się w przedsionku i wyładował swoją frustrację na kropielnicy, kadzielnicy, klęczniku i 1,5-metrowym zabytkowym krzyżu. Zerwał ze ściany krucyfiks, a następnie skopał go i połamał.
Świadek zdarzenia zaalarmował księży. W międzyczasie mężczyzna wyszedł z kościoła. Na zewnątrz zaatakował jednego z duchownych, uderzając go w twarz. Ksiądz ma pękniętą żuchwę i wybity ząb. Będzie musiał przejść operację. Wezwani na miejsce funkcjonariusze policji zatrzymali 33-latka i udzielili pierwszej pomocy księdzu. 33-latek w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu.
Mateusz Morawiecki o pobiciu księdza
Incydent w Szczecinie skomentował za pośrednictwem mediów społecznościowych Mateusz Morawiecki. „Rozmawiałem z księdzem Marcinem, który trafił do szpitala z powodu ciężkiego pobicia. Duchowny padł ofiarą agresji mężczyzny, który wcześniej zniszczył krzyż w świątyni. Gdy ksiądz Marcin stanął w obronie kościoła i symboli wiary – został dotkliwie pobity. Na szczęście sprawca jest już w rękach policji i mam nadzieję, że spotka go zasłużona kara” – napisał premier na swoim profilu na Facebooku.
Szef rządu stwierdził, że „jest to tylko jeden z przykładów coraz częstszych przypadków przemocy wobec księży i katolików oraz aktów wandalizmu i bezczeszczenia świątyń w naszym kraju”. „Chciałbym stanowczo podkreślić, że nie ma i nie będzie przyzwolenia na tego typu działania” – zaznaczył.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że „państwo polskie stoi na straży wolności i bezpieczeństwa wszystkich obywateli a naszym obowiązkiem jest również szacunek i ochrona symboli i obiektów katolickich, nierozerwalnie związanych z historią i kulturą Polski”.