Podczas niedawnego Campusu Polska Przyszłości, organizowanego przez prezydenta Warszawy i wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego, Sławomir Nitras wypowiedział się na temat oddzielenia Kościoła od państwa. Jego ówczesne słowa nie spodobały się wielu komentującym.
– Mam takie poczucie, że w ostatnich 6-7 latach Kościół katolicki wypowiedział trochę posłuszeństwo temu państwu, złamał pewien standard, który w państwie obowiązuje. (…) Musimy was opiłować z pewnych przywilejów – mówił poseł Platformy.
Pomimo krytyki, Sławomir Nitras odmówił przeproszenia urażonych osób. W sobotę na konwencji Platformy w Płońsku bezpośrednio nawiązał do tego w przemówieniu do działaczy lider PO Donald Tusk.
– W mojej rodzinie większość osób jest katolikami. Nie chcą być „piłowani” – stwierdził Donald Tusk.
– Naszym przeciwnikiem nie są katolicy, bo przecież my jesteśmy katolikami w dużej większości. Ludzie, nie wpadajmy w schizofrenię – apelował w dalszej części przemówienia lider PO, dając do zrozumienia, że słowa Sławomira Nitrasa były niepotrzebne.
Czytaj też:
Tusk pouczał polityków PO, zaatakował PiS. Padło ultimatum ws. zmian w Konstytucji
Po jego wystąpieniu w kuluarach na gorąco komentowano, że Sławomir Nitras w ten sposób „dostał w zęby” od Donalda Tuska. Obecna na miejscu dziennikarka „Wprost” Joanna Miziołek zapytała o spięcie na linii Tusk-Nitras posła PO Piotra Borysa.
– Donald Tusk jest katolikiem i doskonale wie, że kwestia religii i Kościoła jest dla ogromnej większości Polek i Polaków kwestią fundamentalną. Polacy są religijni, ale jednocześnie antykościelni. Trzeba to wiedzieć i rozumieć, także po to, żeby wygrywać wybory – odpowiedział Borys.
– Myślę, że Sławomir Nitras nie wyraził precyzyjnie tego, co chciał powiedzieć. Katolicy w Polsce nie mają żadnych przywilejów. Przywileje ma biskup, który nie chce rozliczyć pedofili, przywileje ma Tadeusz Rydzyk. Trzeba być precyzyjnym i odpowiedzialnym w każdym słowie, które dotyczy sfery religii – podkreślił poseł PO, dodając, że jego zdaniem to była prawdziwa intencja tego, o czym mówił podczas przemówienia w Płońsku Donald Tusk.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.