– Ja próbuję rozumieć profil psychologiczny kluczowych postaci, w tym takich jak Donald Tusk. Wyobrażam sobie, że może przeżyć fazę wypalenia, zwątpienia i wróci w jakieś spokojniejsze miejsce – powiedział Andrzej Zybertowicz na antenie RMF FM. – Moja intuicja jest (taka – red.), że przyszedł z planem zaognienia kryzysu, przyspieszenia wyborów, co wyraźnie było widać na jego pierwszym otwierającym spotkaniu, wystąpieniu i kolejnych – analizował doradca prezydenta.
– A teraz Donald Tusk zachował się jak ktoś, kto nastawia się bardziej na długi marsz, ale nie wiem, czy starczy mu energii. W końcu on jest od pana znacznie starszy, panie redaktorze – kontynuował Andrzej Zybertowicz, zwracając się do prowadzącego rozmowę. – Ale ja nigdzie nie „marszuję”, nigdzie się nie wybieram. Ja raczej drepczę tu w miejscu, w radiu RMF – odpowiedział Robert Mazurek.
Andrzej Zybertowicz ocenia inteligencję Roberta Mazurka
W dalszej części programu Andrzej Zybertowicz przedstawił pewnego rodzaju „kalkulator inteligencji”. – Zastanawiam się także, czy do zwycięstwa wyborczego Donaldowi Tuskowi starczy inteligencji. Według najnowszych analiz jego inteligencja ma 0,8 Mazurka, a do zwycięstwa z PiS-em potrzebnych jest 1,4 Mazurka – stwierdził.
– Czyli w zasadzie moja osoba oraz kawałek mojego brata? Ale mój brat jest ode mnie znacznie bystrzejszy, więc może on sam by dał radę. Dość tego – kontrował dziennikarz i dodał: „tych absurdalnych komplementów”. – Pan nie ma szans wygrać wyborów. Do zwycięstwa z PiS-em potrzeba jest 1,4 Mazurka, a pana brat nie da się wciągnąć w coś takiego – stwierdził Andrzej Zybertowicz.
Zybertowicz sprawdza wiedzę Mazurka: A kto napisał nowelę pt. „Latarnik”?
Kolejnym wątkiem „Porannej rozmowy RMF FM” była przyszłość Andrzeja Dudy po tym, jak zakończy się jego kadencja w fotelu prezydenta. – Mam swoje pomysły, ale czekam na to, aż prezydent je zaakceptuje – odpowiedział Andrzej Zybertowicz. – Co by miał robić Andrzej Duda? – ponowił pytanie Robert Mazurek. – Czasami, gdy przychodzą czasy kryzysu, zwątpienia i zamętu, szuka się punktów orientacyjnych – rozpoczął wypowiedź Andrzej Zybertowicz. – I jakby zabrakło Jarosława Kaczyńskiego to taką przystanią, taką latarnią morską, która świeci najjaśniej i oświetla wzburzone fale, będzie Andrzej Duda, tak? – dokończył Robert Mazurek.
– A kto napisał nowelę pt. „Latarnik”? – zapytał nagle Andrzej Zybertowicz. – Andrzej Duda. To on? – odpowiedział natychmiast dziennikarz. – Może jednak Donald Tusk ma aż 0,9 Mazurka – ocenił doradca prezydenta. – Pytam zupełnie poważnie, ale pan nie chce odpowiedzieć – odparł Robert Mazurek, kontynuując potyczkę słowną. – Odpowiedziałem bardzo poważnie dla osób domyślnych – stwierdził Andrzej Zybertowicz. – Jak widać, przecenia pan moją inteligencję oraz domyślność – ripostował dziennikarz. – W tym punkcie się z panem zgadzam – powiedział Andrzej Zybertowicz.
– Pozostaje mi być grzecznym, więc nie odpowiem panie profesorze, ale się pan kiedyś doigra – stwierdził Robert Mazurek. – Tak mi mówili nauczyciele od podstawówki – usłyszał w odpowiedzi dziennikarz. – I się pan doigrał. Nawet profesorem nie został pan porządnym – kontynuował prowadzący program. – Wykrakali mi nauczyciele z podstawówki – rzucił Andrzej Zybertowicz. – Nie pozostaje mi nic innego niż zgodzić się z mądrymi nauczycielami – powiedział Robert Mazurek, po czym zakończył program.
Czytaj też:
Co dalej z propozycją Donalda Tuska? Marek Belka: W interesie opozycji byłoby grillować PiS