Opisywany tutaj pozew złożono w Nowym Jorku. Donald Trump oskarża w nim Mary Trump oraz dziennikarzy o „zaangażowanie w podstępny spisek” mający na celu zdobycie poufnych dokumentów. W ocenie polityka 56-latka miała złamać istniejącą pomiędzy nimi umowę, zabraniającą jej ujawnianie pewnych dokumentów. Bratanica byłego prezydenta przyznała się do bycia źródłem dziennika w swoim pamiętniku z 2020 roku.
Mary Trump to córka Freda Trumpa Juniora, zmarłego w 1981 roku w wieku 42 lat starszego brata Donalda Trumpa. Kobieta nie skomentowała jeszcze oskarżenia wysuwanego przez jej wuja. Donald Trump wielokrotnie za to dementował informacje podawane w książce swojej bratanicy „Too Much and Never Enough: How My Family Created the World's Most Dangerous Man”. Bez powodzenia próbował też zablokować publikację tego tytułu.
W pozwie z wtorku 21 września oskarżani są także dziennikarze „New York Times”: Susanne Craig, David Barstow i Russell Buettner. Miliarder i były polityk zarzuca im, że brali udział w „prywatnej zemście” jego krewnej. „Grupa dziennikarzy w trakcie przesadnej krucjaty po poufne zeznania podatkowe Donalda Trumpa niezmordowanie wypytywała jego bratanicę Mary... przekonując ją do przemycenia danych z biura jego prawnika” – możemy przeczytać w dokumencie.
Donald Trump na skutek działań Mary i dziennikarzy miał ponieść „znaczące straty”. Były prezydent domaga się odszkodowania w wysokości nie mniejszej niż 100 milionów dolarów.
Czytaj też:
Urażone ego, czyli gigantyczna awantura Francji z USA. „Biden gorszy od Trumpa”