Podczas wizyty w Nowym Jorku 22 września Andrzej Duda ocenił, że widać wyraźnie podobieństwo Polski i Stanów Zjednoczonych. – Czasem mówię, że my jesteśmy jak trawa. Przebiegają po nas konnice ze wschodu za zachód, przejeżdżają po nas czołgi, leżymy przez chwilę, a potem się podnosimy. Odbudowujemy, tak jak odbudowaliśmy Warszawę. Siła ducha w gruncie rzeczy jest ta sama. Myślę, że można powiedzieć, że mamy podobną cechę do Ameryki – powiedział prezydent.
Andrzej Duda na otwarciu Muzeum Pamięci Sybiru
Jak się okazuje, nie jest to pierwszy raz, gdy polityk użył takiego porównania. Zaledwie kilka dni wcześniej – 17 września – podczas uroczystego otwarcia Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku, głowa państwa także posłużyła się podobną metaforą.
– To miejsce pokazujące, że Polacy są jak trawa – wojna, cierpienie może przez nich przejść, a oni podnoszą się za każdym razem, żyją i trwają, rozwijają się, a jeśli da się, to wracają na swoje dawne miejsce po to, by dalej kontynuować swoje życie i budować Rzeczpospolitą – zaznaczył Andrzej Duda.
Andrzej Duda na obchodach Święta Wojska Polskiego
O narodzie jako trawie prezydent wspomniał także 15 sierpnia 2018 roku przy okazji obchodów Święta Wojska Polskiego. W swoim przemówieniu Andrzej Duda podkreślał bohaterstwo m.in. tych, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim.
– To w rodzinach została przeniesiona ta wielka siła dążenia do niepodległości. Tego, że nigdy nie wolno się poddać. Że jako naród będący zlepkiem tych rodzin jesteśmy jak trawa. Można po nas przebiec, pochylimy się, ale podniesiemy się znowu. Nic nie jest w stanie nas złamać. Ani chwilowa porażka, ani niewola, ani straszliwe straty, które poniesiemy. Zawsze będziemy, nieustannie dążyli do wolności. Taka jest Polska. Tacy jesteśmy my, Polacy – stwierdził.
Czytaj też:
Andrzej Duda rozmawiał ze światowymi przywódcami. Erdogan i Bolsonaro zamiast Bidena