Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej i europosłanka Janina Ochojska na konferencji prasowej odniosła się do obecnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Zwracała uwagę, że oprócz 32 osób koczujących od tygodni w pasie granicznym pod Usnarzem Górnym, dziesiątki czy setki innych osób próbujących dostać się do Polski ze wschodu może potrzebować pomocy, i że tej pomocy należy im udzielić.
- To nie są nielegalni ludzie. Bardzo szybko można zalegalizować ich pobyt w Polsce, uznając ich prośbę o ochronę międzynarodową. Więc nie mówmy o nielegalnym przekraczaniu granicy i nielegalnych migrantach - podkreślała Ochojska.
„Zbrodniczym działaniem” nazwała Janina Ochojska wypychanie migrantów, którzy zdołali już wkroczyć na polskie terytorium, z powrotem na terytorium Białorusi.
Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej na konferencji prasowej z aktywistami monitorującymi sytuację na granicy podkreśliła, że narracja rządu PiS zamazuje rzeczywisty obraz. - My nie mamy do czynienia z dziesiątkami tysięcy ludzi. To są setki ludzi, którzy mogą znaleźć bezpieczne miejsce u nas. Wyolbrzymianie tego problemu jest nieuczciwe i jest straszeniem społeczeństwa, które stało się wrogie uchodźcom, chociaż takie nie było - podkreślała Ochojska.
Czytaj też:
Ochojska o słowach Tuska: Żaden człowiek nie jest nielegalny