– Celem tego wniosku jest taka żelazna gwarancja, że Polska pozostanie w UE tak długo, jak długo Polacy tego będą chcieli. Że nikomu do głowy nie przyjdzie, aby w nocnym głosowaniu w Sejmie, zwykłą większością głosów, na polecenie lidera eurosceptycznej partii wyprowadzić Polskę z UE – powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej. O pomyśle wprowadzenia zmiany w Konstytucji lider PO wspomniał po raz pierwszy na konwencji partyjnej w Płońsku.
Powody państwo znacie. Mówiliśmy o tym w ostatnich tygodniach wielokrotnie. To pojawiało się także w komentarzach i pełnych niepokoju artykułach, wypowiedziach, nie tylko polityków, ale też zwykłych ludzi, a także wielu dziennikarzy i komentatorów. Zarówno działania rządu PiS-u jak i wiele wypowiedzi przedstawicieli partii rządzącej wskazywały i wskazują jednoznacznie, że obecność Polski w UE jest zagrożona. Bywa coraz częściej kwestionowana – kontynuował lider PO.
Przypomnijmy – kilka tygodni temu Prawo i Sprawiedliwość przyjęło uchwałę zatytułowaną „W sprawie przynależności Polski do UE oraz suwerenności RP”, w której wykluczono „możliwość polexitu”.
Donald Tusk proponuje zmianę w Konstytucji. Czego dotyczy?
W dalszej części konferencji prasowej Donald Tusk w skrócie wyjaśnił, do czego sprowadzałoby się wprowadzenie zmiany w zapisie Konstytucji. – Dzisiaj wystarczy zwykła większość głosów, aby Polskę z UE wyprowadzić. Zadaniem, celem zmiany Konstytucji, bardzo prostej zmiany Konstytucji, która proponujemy, jest żelazna gwarancja, że tylko w drodze referendum albo większością 2/3 głosów, zarówno w Sejmie jak i w Senacie, możliwa byłaby taka decyzja. Decyzja o wyjściu Polski z UE – powiedział polityk.
Donald Tusk odczytał treść proponowanej poprawki: „Wypowiedzenie umowy międzynarodowej wymaga zgody wyrażonej w ustawie uchwalanej przez Sejm większością 2/3 głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów albo w referendum ogólnokrajowym zgodnie z przepisem art. 125”.
Czytaj też:
Propozycja Donalda Tuska rozpęta burzę? Konstytucjonalista: Motyw jednoznacznie polityczny