Policja w mieszkaniu dziennikarza „GW”. Maciej Wąsik wspomniał o „groźbach” wobec posłów

Policja w mieszkaniu dziennikarza „GW”. Maciej Wąsik wspomniał o „groźbach” wobec posłów

Maciej Wąsik
Maciej Wąsik Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Policja weszła do mieszkania jednego z dziennikarzy „Gazety Wyborczej”. O przyczynie podjęcia takiego działania poinformował Maciej Wąsik. Dziennikarz odrzuca oskarżenia.

W sobotę 2 października policja weszła do mieszkania jednego z dziennikarzy „Gazety Wyborczej”, o czym poinformował Mikołaj Chrzan. „Teraz, w mieszkaniu dziennikarza »Gazety Wyborczej« w Zielonej Górze, policja, bez żadnego nakazu, próbuje zabrać służbowy laptop naszego dziennikarza. Na miejscu są koledzy z redakcji, jadą też adwokaci” – napisał na  zastępca redaktora naczelnego, szef redakcji lokalnych „Gazety Wyborczej”.

Do wpisu odniósł się Maciej Wąsik. „Policja zabezpiecza urządzenie, na podstawie ustalonego IP, z którego kierowane były groźby karalne pod adresem posłów” – poinformował wiceszef MSWiA. Komunikat wydała warszawska policja.

twitter

Dziennikarz „GW”: Nie wysyłałem takiego maila

Jak relacjonuje wyborcza.pl, pretekstem do zatrzymania służbowego sprzętu miałby być mail z „pogróżkami wobec jednego z lokalnych posłów PiS, który rzekomo został wysłany z IP routera, z którego korzysta także dziennikarz »Wyborczej«”. – Na pewno nie wysyłałem takiego maila. Nikomu nigdy nie groziłem. Dla mnie to prowokacja albo zemsta za pisanie niewygodnych artykułów – powiedział Piotr Bakselerowicz.

twitterCzytaj też:
Z Narwi wyłowiono ciało dziecka i kobiety. Policja bada okoliczności tragedii

Źródło: wyborcza.pl