Niedzielny program „Woronicza 17” koncentrował się wokół tematów takich jak negocjacje ws. Turowa i kryzys migracyjny. Ponownie powrócił wątek zoofilskich zdjęć pokazywanych na konferencji ministrów Kamińskiego i Błaszczaka. Anna Maria Żukowska z Lewicy twierdziła, że takie kadry nie powinny być upubliczniane – jej zdaniem wystarczyłaby informacja o ich znalezieniu. Przekonywała też, że na teren stanu wyjątkowego powinny zostać wpuszczone media, by zapewnić relacje z tego, co się dzieje. Jej zdaniem migranci z Michałowa, w tym dzieci, stanowczo nie powinni być zawracani na granicę.
Spięcie Żukowskiej i Sośnierza
Michał Rachoń dopytywał Żukowską, czemu spośród wszystkich negatywnych doniesień z konferencji ministrów, skupiła się na kadrach z zoofilią. – Ja uważam, że każdy ma prawo wiedzieć, ale nie musimy na to patrzeć – mówiła posłanka Lewicy. Dobromir Sośnierz skwitował półgłosem: „To niech pani nie patrzy”. Dalsza wymiana zdań odbyła się w tle, ponieważ dominował głos Michała Rachonia. Żukowska rzuciła do Sośnierza: – Ja wiem, że pan z sarenką (albo syrenką, nieczytelny fragment – red.) też by spróbował. Ten wyparował:
Pani jest prymitywna i głupia, naprawdę
Sośnierz nazwał Kropiwnickiego Pigmejem
Do innej osobliwej wymiany zdań doszło między Dobromirem Sośnierzem i Robertem Kropiwnickim z Koalicji Obywatelskiej. Poseł KO tłumaczył, że bycie w Unii Europejskiej oznacza dla Polski cywilizacyjny rozwój. – Pan woli być z Białorusią? Woli być w interesach rosyjskich? – dopytywał polityka Konfederacji. Ten z kolei dociekał, czy jego adwersarzowi już „się ulało”. – Już się wylały z pana kompleksy, czy jeszcze pan potrzebuje chwili – dociekał. Kropiwnicki zarzucił mu, że nie rozumie polskiej racji stanu, na co Sośnierz odparł:
Tak wygląda zakompleksiony Pigmej. Uważa, że jak kolonizatorzy tutaj nie przyjadą, to sobie nie poradzi
Wtedy wtrąciła się Anna Maria Żukowska, która zwróciła uwagę na rasistowski wydźwięk tej wypowiedzi. – Jednak w obronie Pigmejów powinniśmy wystąpić – poparł nieśmiało Rachoń. Sośnierz stwierdził: „Tak, może Pigmejów tutaj nie powinienem obrażać, bo może mają więcej poczucia godności niż niektórzy polscy politycy”.
Czytaj też:
Terlikowski o „błędnej polityce PiS”. „To wywoła gniew w imigrantach”