Janusz Kowalski stwierdził, że działania Białorusi są „kolejnym etapem akcji tamtejszego KGB i akcji dezinformacyjnej”. – Aleksandr Łukaszenka widzi, że ma w Polsce sojuszników: Lewicę i Platformę Obywatelską – powiedział poseł Solidarnej Polski. Polityk nawiązał do sejmowej debaty poświęconej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Janusz Kowalski krytykuje Lewicę
– To, co się stało w Sejmie, te histeryczne ataki na polski rząd, który skutecznie broni nie tylko granic Polski, ale też granic Unii Europejskiej, to jest skandal panowie – dodał Kowalski. Według posła Solidarnej Polski politycy Lewicy i PO „powinni się wstydzić”.
Do słów Kowalskiego odniósł się w „Tłicie” Wirtualnej Polski Krzysztof Gawkowski. – Myślę, że pan Janusz Kowalski stracił rozsądek wiele miesięcy temu, kiedy opowiadał o tym, żeby Polska najlepszą drogą wyszła z UE. Janusz Kowalski jeździł i sprawdzał, dlaczego się ludzie muszą szczepić. Janusz Kowalski, który opowiada, że dzisiaj partie opozycyjne są sojusznikami Łukaszenki, powinien zastanowić się, dlaczego tym sojusznikiem jesteśmy my jako państwo – odpowiedział polityk Lewicy.
Krzysztof Gawkowski odpowiada na słowa posła Solidarnej Polski
Według szefa klubu parlamentarnego Lewicy „dzisiaj z Polski śmieją się inne państwa w Europie, mówiąc, że doprowadzamy do sytuacji, w której nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z reżimem Łukaszenki”. – Przez wiele ostatnich lat byliśmy ostoją, która pokazywała, że demokratyczne państwo jest tutaj, a tam jest reżim. Dzisiaj polskie państwo ręka w rękę z Łukaszenką działa, żeby tej sytuacji nie naprawić i jedni do drugich odsyłają uchodźców, co jest niehumanitarne – zakończył Gawkowski.
Czytaj też:
Rzecznik Praw Dziecka o sytuacji na granicy z Białorusią: Uratowano 6-letnią Irakijkę!