Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu przygotowało projekt, który ma uporządkować stan prawny dotyczący wykorzystywania symboli narodowych. We wtorek 5 października pojawił się on na stronach Rządowego Centrum Legislacji.
Projekt ustawy o symbolach państwowych Rzeczypospolitej Polskiej ma dostosować symbole państwowe do wymogów nowych technologii cyfrowych oraz wprowadzić korekty od dawna postulowane przez heraldyków i muzykologów. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, chodzi o uporządkowanie kwestii symboliki państwowej.
Zmiana w hymnie Polski
W hymnie zamieniona zostanie kolejność drugiej i trzeciej zwrotki. Druga będzie zaczynać się od słów: „Jak Czarniecki do Poznania”. Dopiero w trzeciej śpiewać będziemy: „Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę”. „Publiczne wykonywanie hymnu Rzeczypospolitej Polskiej powinno być zgodne z tekstem literackim” – możemy przeczytać w uzasadnieniu.
O tę właśnie zmianę dziennikarz TVN24 zapytał posła Solidarnej Polski Janusza Kowalskiego. Poseł powiedział, że popiera plany Ministerstwa Kultury i ma pełne zaufanie do ministra Piotra Glińskiego w tym zakresie, jednak kiedy dziennikarz zapytał go, jak brzmią zwrotki hymnu, zaczęły się problemy.
Janusz Kowalski nie potrafił wyrecytować hymnu, a już kwestia skojarzenia, które wersy mają być zamienione, kompletnie go pokonała. – Nie jestem w tym dobry – uznał, choć uwaga ta była na tym etapie już całkowicie zbędna. Zagubienie posła solidarnej Polski uchwyciły kamery. Fragment „odpytywanki” szybko zaczął krążyć w sieci.
twitterCzytaj też:
Kłótnia wiceministra Kalety z dziennikarką Onetu. „Ja pytam o konkrety, a pan pływa”