Narodowcy zagłuszali uczestniczkę PW na proteście w Warszawie. Gowin reaguje

Narodowcy zagłuszali uczestniczkę PW na proteście w Warszawie. Gowin reaguje

Jarosław Gowin
Jarosław Gowin Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon
Skandaliczne zachowanie narodowców podczas protestu w Warszawie. Robert Bąkiewicz i jego przyboczni zakłócili wystąpienie uczestniczki Powstania Warszawskiego. Jak na ten incydent zareagował Jarosław Gowin?

Nie cichnie sprawa protestów w obronie obecności Polski w , których pomysłodawcą był . Na manifestacji w  pojawiły się m.in. uczestniczki Powstania Warszawskiego. Wanda Traczyk-Stawska podkreślała ze sceny, jak ważna jest obecność Polski w Europie.

Jej przemówienie zostało zakłócone przez narodowców. – Milcz głupi chłopie! Chamie skończony, bo ja jestem żołnierzem, który pamięta, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli. Ja tu jestem po to, aby wołać w ich imieniu – powiedziała wyraźnie wzburzona sanitariuszka PW.

Protest Warszawa. Reakcja Jarosława Gowina

Zachowanie narodowców pod wodzą Roberta Bąkiewicza wywołało falę krytycznych komentarzy. „Ryki »prawdziwych patriotów« podczas przemówienia Wandy Traczyk-Stawskiej – to jednak uderza” – ocenił Sławomir Nitras z PO. A Bianka Mikołajewska z OKO.Press pzypomniała, że stowarzyszenie Marsz Niepodległości, którym kieruje Robert Bąkiewicz wydało z publicznych pieniędzy m.in. 74 tys. zł na nagłośnienie estradowe, 10 tys. zł na nagłośnienie uliczne, 35 tys. zł na agregat prądotwórczy i 100 tys. zł na mobilną scenę.

Głos zabrał także lider Porozumienia. podkreślił, że „debata publiczna może być ostra i mamy prawo się różnić, jeśli celem jest dobro naszego kraju”. Były wicepremier zaznaczył jednak, że „w kanonie konserwatyzmu nie mieści się wygwizdywanie tych, którzy przelewali krew za wolną Polskę”.

twitterCzytaj też:
Skandal po słowach Wyszkowskiego. Porównał uczestniczki Powstania Warszawskiego do nazisty