Wiec Tuska w „Wiadomościach”. TVP zastanawia się, ilu było turystów i „przypadkowych gapiów”

Wiec Tuska w „Wiadomościach”. TVP zastanawia się, ilu było turystów i „przypadkowych gapiów”

„Wiadomości” TVP z 11 października 2021 roku
„Wiadomości” TVP z 11 października 2021 roku Źródło: TVP
„Wiadomości” zasugerowały, że manifestacja Donalda Tuska mogła być mniejsza ponieważ... nie wiadomo, ile osób na Placu Zamkowym to byli turyści lub spacerowicze. Jednocześnie wytknięto liderowi PO, że zebrał na wiecu mniej osób niż kiedyś Mateusz Kijowski.

„Wiadomości” w swoim poniedziałkowym wydaniu nie pominęły wydarzeń z 10 października, czyli manifestacji w  po wyroku TK, którą organizował . Program telewizji publicznej skupił się w jednym ze swoich materiałów na tym, ilu demonstrujących było tego dnia na wiecu.

„Wiadomości” przytaczały wyliczenia wPolityce.pl czy tvp.info, według których w niedzielę demonstrowało nie więcej jak 20-25 tys. osób. Te dane zestawiono z informacjami z warszawskiego ratusza, jakoby na demonstracji było od 80 do 100 tys. osób.

„Wiadomości” wytykają Tuskowi, że zebrał mniej demonstrantów od Kijowskiego

Jak opisywaliśmy, zarówno pierwsze, jak i drugie szacunki, mogą być błędne, a w tym miejscu mogłoby zebrać się do 35-40 tys. osób. W materiale, zapowiadanym belką „Tusk zarządził »marsz podległości«”, podkreślono jednak, że już w przeszłości warszawski ratusz zawyżał liczbę protestujących.

Przypomniano marsz Komitetu Obrony Demokracji z 2016 roku, gdy według ratusza było 250 tys. osób. Później Gazeta.pl (a nie „Gazeta Wyborcza”, jak padło w materiale) wyliczyła, że brało w nim udział około 56 tys. osób. Po podaniu tej informacji, narrator, autor materiału Maciej Sawicki, odczytał:

– Ale to oznacza, że Mateuszowi Kijowskiemu (ówczesny lider KOD – red.) udało się zgromadzić dwa razy więcej sympatyków niż teraz Donaldowi Tuskowi. Choć lider PO miał dodatkowe wsparcie Lewicy oraz PSL.

„Wiadomości” o niedzielnej demonstracji. „Nie wiadomo, ilu było turystów”

Na tym „Wiadomości” nie poprzestały, ponieważ w materiale zwrócono uwagę na to, że sam Plac Zamkowy nie jest zbyt duży, wskazywał na to Miłosz Manasterski, a w weekendy jest pełen przechodniów i turystów.

– Na placu Zamkowym i przylegających do niego ulicach zebrało się nie więcej niż 20 tys. osób. Nie wiadomo, ile z nich było turystami i przypadkowymi gapiami, bowiem w każde niedzielne popołudnie warszawską starówkę wypełniają tłumy spacerowiczów – ogłosił autor materiału Maciej Sawicki.

Dopiero na koniec dowiedzieliśmy się natomiast, skąd belka o „marszu podległości”. W ostatniej z tzw. setek (krótkie wystąpienia np. eksperta wplecione w nagranie) wypowiadał się Jacek Karnowski, naczelny „Sieci”, który, mówiąc o wiecu, stwierdził: – W istocie był to marsz podległości.

Czytaj też:
Robert Bąkiewicz o „machaniu nóżkami” przez opozycję. „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?”