Po niedzielnym proteście w Warszawie, w którego trakcie głos zabierały uczestniczki Powstania Warszawskiego (Anna Przedpełska i Wanda Traczyk-Stawska) Krzysztof Wyszkowski zamieścił skandaliczny wpis na ich temat. Członek Kolegium IPN, opozycjonista z czasów PRL, porównał je do niemieckiego zbrodniarza wojennego, pisząc: „Ci powstańcy, stając po stronie Dirlevangera (zapis oryginalny – red.)”. Chodziło o Oskara Dirlewangera, brał udział m.in. w tłumieniu powstania w stolicy w 1944 roku.
Do tej sprawy w środę na początku posiedzenia Sejmu wrócił poseł PO (w klubie KO) Bartłomiej Sienkiewicz, który zawnioskował o przerwę, by wyciągnięto konsekwencje od Krzysztofa Wyszkowskiego. – Składam wniosek o odroczenie obrad do czasu kiedy z Instytutu Pamięci Narodowej nie wpłynie wniosek do wysokiej izby o przeprowadzenie zmian osobowych w Kolegium IPN, polegających na wykluczeniu Krzysztofa Wyszkowskiego za jego skandaliczną wypowiedź – mówił Sienkiewicz.
Awantura w Sejmie. Sienkiewicz z kotwicą PW: Nisko pan upadł panie Kaczyński
– To jest rzecz absolutnie niedopuszczalna, jeśli tego nie zrobimy, jeśli ten człowiek nadal będzie piastował funkcje publiczne, to chcę powiedzieć, że ci, którzy są przeciwko temu usunięciu (Wyszkowskiego z IPN – red.), nie mają już więcej prawa ani do tych barw, ani do tego znaku – ogłosił Sienkiewicz z sejmowej mównicy, pokazując przed sobą symbol Polski Walczącej („kotwicę”) na biało-czerwonych barwach.
– To jest automatyczne wykluczenie się ze wspólnoty, jeśli w tej chwili jest tak, że pan Bąkiewicz i pan Wyszkowski są istotą polityki PiS, to bardzo nisko pan upadł panie Jarosławie Kaczyński – powiedział na koniec poseł PO.
Po wystąpieniu Sienkiewicza rozległy się brawa z ław klubu KO, a marszałek Sejmu Elżbieta Witek poddała ten wniosek pod głosowanie (o przerwę w obradach). W jego trakcie było słychać okrzyki posłów i posłanek:
– Panie Kaczyński! Odwagi!
Okrzyki „Hańba!” w Sejmie po głosowaniu
Parlamentarzystów uciszała Witek, prosząc o zachowanie powagi. Wtedy ktoś z ław opozycji odkrzyknął: – Pani nas upomina, a Wyszkowskiego? Kto?!
Wniosek Sienkiewicza przepadł, „przeciw” głosowało 231 posłów, „za” było 198. Po ogłoszeniu wyników głosowania z ław znów zaczęto krzyczeć: „Hańba!”.
Choć marszałek zapowiedziała już kolejnego mówcę, krzyki nie ustawały. W końcu Witek zwróciła się do jednego z posłów: – Panie pośle, proszę zważać na to, co pan mówi, dobrze? Poza tym proszę państwa, proszę zwracać się z szacunkiem (...) nie po nazwisku.
Czytaj też:
Narodowcy zagłuszali uczestniczkę PW na proteście w Warszawie. Gowin reaguje