W poniedziałek 18 października Marian Banaś na konferencji prasowej poinformował, że „postanowił przekazać opinii publicznej szokującą informację, która w każdej zdrowej demokracji wywołałaby dymisję najważniejszych urzędników w państwie”.
– Dysponuję oświadczeniami osób, które nakłaniano do składania fałszywych zeznań obciążających mnie i moją rodzinę. W zamian za to, tym osobom oferowano opuszczenie aresztu tymczasowego i oczekiwanie na proces w domu – powiedział Marian Banaś, dodając, że osoby, które takiemu szantażowi nie uległy, spędziły w aresztach nawet 2,5 roku. Szef NIK dodał, że szantażować te osoby miała prokuratura i „przedstawiciele służb specjalnych”.
Konferencja Mariana Banasia. Politycy Koalicji Obywatelskiej komentują
Zaledwie chwilę po konferencji szefa NIK komentarze do wydarzenia publikowali politycy KO. „Prezes NIK posiada dowody (oświadczenia) na to, że PiSosłużby namawiały świadków do fałszywego oskarżania go” – napisał na Twitterze Krzysztof Brejza. „Zarzuty Mariana Banasia wobec Zbigniewa Ziobro są bardzo poważne! Muszą być wyjaśnione przez niezależną instytucję. Nie jest nią upolityczniona prokuratura. Nakłanianie do składania fałszywych zeznań obciążających w zamian za propozycję opuszczenia aresztu tymczasowego!” – czytamy z kolei we wpisie Michała Szczerby.
„Banaś rusza do kontrataku – proponuje Komisję Śledczą w sprawie działań Prokuratury w jego sprawie. Jak Ziobro Banasiowi, tak Banaś Ziobrze. Jak porachunki mafijne” – podsumowała Katarzyna Lubnauer.
Przypomnijmy – kilka miesięcy temu do marszałek Sejmu w imieniu prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry prokurator krajowy wystąpił z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Chodzi o rzekome nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych.
Czytaj też:
Zbigniew Ziobro chce pozwać Niemcy. Zapowiedział wniosek