We wtorek 19 października w Parlamencie Europejskim odbyła się debata o praworządności w Polsce. Debata została zainicjowana po wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który badał relację prawa krajowego i unijnego.
W czasie jej trwania głos zabrali m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz premier polskiego rządu Mateusz Morawiecki. W dalszej części wydarzenia na mównicy pojawiali się przedstawiciele różnych frakcji w PE, aktywni byli europosłowie z Polski.
Debata w PE. Łukasz Kohut o „obrzydliwej propagandzie mediów narodowych”
Bezpośrednio do premiera Mateusza Morawieckiego zwrócił się Łukasz Kohut. – Panie premierze, pan tutaj dzisiaj przyjechał i dużo mówił. Pan mówił tylko i wyłącznie do swojego elektoratu, który ulepiliście na zlecenie Kaczyńskiego z obrzydliwej propagandy mediów narodowych, dehumanizując swoich współobywateli i całą zjednoczoną Europę. Tę Europę, do której wszyscy tak bardzo chcieliśmy trafić – całe moje pokolenie, pokolenie moich rodziców i pokolenie moich dziadków – powiedział europoseł.
Zrobiliście z Polski pośmiewisko na arenie międzynarodowej. Ubieracie się codziennie w patriotyczne piórka, ale wy nie jesteście żadnymi patriotami. Patriotyzm to silna Polska w silnej UE. A wy jesteście euroseparatystami, a pan panie Morawiecki to taki Pinokio w rękach pryncypała z Nowogrodzkiej – kontynuował Łukasz Kohut.
– Zbudowaliście patodemokrację, dyktaturę ciemniaków, ustrój, w którym nie ma już trójpodziału władzy, a trybunały są zawłaszczone. Budujecie w Polsce mury, podzieliliście rodziny i znajomych. I teraz próbujecie nas skonfliktować z UE – powiedział europoseł.
Łukasz Kohut przygotował prezent dla premiera
Podczas debaty w PE Łukasz Kohut próbował przekazać Mateuszowi Morawieckiemu „prezent”. „Prezent dla Mateusza Morawieckiego przekazany. Pinokio sterowany przez Pryncypała z Nowogrodzkiej! Patriotyzm to silna Polska w silnej Unii Europejskiej. Koniec z kłamstwami i populizmem PiS” – napisał Łukasz Kohut na Twitterze, dołączając nagranie, na którym widać, jak kładzie na biurku, przy którym siedzi Mateusz Morawiecki, figurkę Pinokia. Figurka natychmiast została zdjęta z blatu przez osobę, która przebywała na sali obrad.
twitterCzytaj też:
Debata o Polsce w PE. Patryk Jaki: Wam się nie podoba ten rząd