Polska wciąż nie otrzymała pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Europoseł Malik Azmani z grupy Odnowić Europę zaapelował do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o odrzucenie polskiego KPO. Mateusz Morawiecki mówił podczas debaty w PE, że Polska zamierza zlikwidować Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, czego chciała również sama przewodnicząca KE.
Didier Reynders o wstrzymaniu procedur dyscyplinujących wobec sędziów
Komisarz ds. wymiaru sprawiedliwości Didier Reynders zapewnił RMF FM, że sama likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN nie wystarczy, aby otrzymać pieniądze z KPO. – Potrzebne jest jasne wdrożenie orzeczeń unijnego Trybunału Sprawiedliwości – trzeba wstrzymać procedury dyscyplinarne wobec sędziów, a potem przyjrzymy się nowym przepisom gdy zostaną nam przedstawione – podkreślił unijny komisarz.
Reynders zaznaczył, że Komisja Europejska otrzymała szerokie poparcie krajów członkowskich Unii Europejskiej w związku z wyrokiem polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Przypomnijmy, że polski TK uznał wyższość prawa krajowego nad prawem unijnym. Wparcia w kontekście konieczności działań miało być „dosyć mocne”. Wyjątkiem miał być „jeden albo dwa kraje”.
Unijny dyplomata o „przekroczeniu czerwonej linii przez polski TK”
Według dyplomatów sprawa Polski może trafić na szczyt Unii Europejskiej, który rozpoczyna się 21 października. Ma do tego dążyć kilka krajów. Wspominały o tym panie minister z Holandii i Szwecji. Wstrzymania Krajowego Planu Odbudowy domagały się kraje Beneluksu, które przedstawiły wspólne stanowisko w tej sprawie. Zdaniem unijnego dyplomaty „większość krajów uznała, że polski TK przekroczył czerwoną linię i trzeba podjąć działania”.
Czytaj też:
Mateusz Morawiecki w PE. Zaproponował nowe rozwiązanie