Szczerba i Joński po kontroli dotacji dla stowarzyszeń Bąkiewicza: Sfałszowano wyniki

Szczerba i Joński po kontroli dotacji dla stowarzyszeń Bąkiewicza: Sfałszowano wyniki

Dariusz Joński i Michał Szczerba
Dariusz Joński i Michał Szczerba Źródło: Facebook / Platforma Obywatelska
– Sfałszowano wyniki, sfałszowano punktację, sfałszowano oceny ekspertów, po to, by w sierpniu przelać 3 miliony złotych Bąkiewiczowi – mówił poseł KO Michał Szczerba po kontroli poselskiej sprawdzających dotacje dla stowarzyszeń narodowców. Fundusz Patriotyczny odpiera zarzuty.

i Dariusz Joński prowadzą kontrolę w Instytucie Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Posłowie Koalicji Obywatelskiej przyjrzeli się przede wszystkim dotacjom przyznanym organizacjom związanym z Robertem Bąkiewiczem w ramach tzw. Funduszu Patriotycznego.

Szczerba o „rządzie kleptomanów”

Do tej pory organizacje związane z Robertem Bąkiewiczem otrzymały od rządu 3 miliony złotych na dwa projekty. Ale to nie są wszystkie projekty, które czekają na dofinansowanie – mówił na konferencji prasowej poseł Michał Szczerba.

Co najbardziej w tej sprawie bulwersuje, to tryb przyznawania tych dotacji – ocenił Dariusz Joński. – Eksperci, którzy oceniają te wnioski to w dużej mierze osoby bezpośrednio związane z PiS m. in. prawa ręka premiera Morawieckiego Piotr Mazurek, kandydat PiS na posła Artur Adamski, radny PiS Mateusz Powązka czy Tomasz Panfil, uczestnik koncertów w ramach imprezy „Orle Gniazdo”, gdzie świętowano urodziny Hitlera – dodał.

Szczerba stwierdził, że obecne władze można nazwać „rządem kleptomanów”. – Kleptomanów niedoścignionych w wyprowadzaniu pieniędzy publicznych. Wydawało nam się, że w przypadku organizacji związanych z Bąkiewiczem mamy do czynienia przede wszystkim z korupcją polityczną. Ale dotarliśmy także do dokumentów, które pokazują możliwe popełnienie przestępstwa wielkich rozmiarów – mówił

„Nieregulaminowa zmiana punktacji”

Zdaniem posłów PO w dwóch przypadkach dotacji mogło dojść do nieregulaminowej zmiany punktacji. Pierwsza sytuacja ma dotyczyć dotacji dla stowarzyszenia Straż Narodowa w wysokości 1,7 mln złotych.

W tej sprawie podejrzewamy fałszerstwo, podejrzewamy zmanipulowanie punktacją, tak żeby stowarzyszenie roberka Bąkiewicza, które nie kwalifikowało się do dofinansowania, otrzymało te środki. Nie wiemy skąd, nie wiemy w jakim trybie. Na pewno w trybie pozaregulaminowym 20 punktów zostało dodanych po to, żeby nacjonaliści dostali dofinansowanie – zarzucał Michał Szczerba.

Poseł Joński opowiedział o drugiej, podobnej sytuacji, która dotyczyła stowarzyszenia Marsz Niepodległości i dotacji w wysokości 1,3 mln. – Pomimo tego, że wniosek dostaje 184 punkty. Gdy popatrzymy na listę zakwalifikowaną do dofinansowania. Nagle okazuje się, że nie 184, tylko po drodze ktoś dodaje punkty i nagle są 204 punkty. A to powoduje, że wniosek jest zakwalifikowany. Gdyby ktoś pozaregulaminowo nie dodał tych punktów, to stowarzyszenie Roberta Bąkiewicza nie dostałoby tego dofinansowania– dodał.

– Dzisiaj stawiamy z posłem Jońskim bardzo twardą tezę: sfałszowano wyniki, sfałszowano punktację, sfałszowano oceny ekspertów, po to, by w sierpniu przelać 3 miliony złotych Bąkiewiczowi. W tym procederze uczestniczył przedstawiciel Morawieckiego i Kaczyńskiego. To oznacza, że decyzja o przyznaniu środków Bąkiewiczowi zapadła na najwyższym szczeblu PiS – stwierdził poseł Szczerba.

Poseł Joński poinformował o złożeniu wniosku o kontrolę doraźną NIK. – Wnosimy także o zatrzymanie finansowania i zwrot wszystkich pieniędzy do Funduszu Patriotycznego, tak żeby te pieniądze nie były przekazane m.in. na zakup siedziby przez Straż Narodową – stwierdził.

Fundusz Patriotyczny odpiera zarzuty: Punkty dodał panel ekspercki

Fundusz Patriotyczny w odpowiedzi dla portalu tvn24.pl przekonuje, że wszystko było zgodne z regulaminem.

„W trakcie oceny merytorycznej, każdy z ekspertów miał prawo przyznać max. 100 pkt. Na podstawie oceny merytorycznej powstała lista rankingowa, gdzie umieszczone zostały wnioski z najlepszymi wynikami. Następnie lista przedstawiona została do oceny przez Panel Ekspertów. Podczas trzeciego etapu, w trakcie obrad, członkowie Panelu Ekspertów byli uprawnieni do przyznania od 0 do 40 pkt, które wchodzą w skład oceny merytorycznej” – tłumaczy „zespół Funduszu Patriotycznego”.

Jak jednak podkreśla tvn24.pl, w samym regulaminie nie ma mowy o możliwości zmiany punktacji. W jednym z punktów mowa jest natomiast tym, że „Panel Ekspertów biorąc pod uwagę noty Ekspertów i po przeprowadzeniu dyskusji nad wynikami oceny merytorycznej może podjąć następujące rozstrzygnięcia: - zaakceptować ocenę Ekspertów i zakwalifikować wniosek do realizacji, umieścić na liście rezerwowej lub odrzucić wniosek, - zanegować ocenę Ekspertów i zakwalifikować wniosek do realizacji, umieścić na liście rezerwowej lub odrzucić wniosek”.

Czytaj też:
Marian Banaś przekazał „szokującą informację”. Katarzyna Lubnauer: Jak porachunki mafijne

Źródło: WPROST.pl / TVN24.pl