Wspólna inicjatywa całej opozycji ws. Mariana Banasia. Konfederacja się nie wyłamała

Wspólna inicjatywa całej opozycji ws. Mariana Banasia. Konfederacja się nie wyłamała

Borys Budka i Władysław Kosiniak-Kamysz
Borys Budka i Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o wniosku, który składa „cała opozycja”. Sprawa ma związek z szefem NIK Marianem Banasiem.

W czwartek 21 października odbyła się wspólna konferencja przedstawicieli różnych klubów i kół politycznych. Wzięli w niej udział (PSL), (KO), Krzysztof Gawkowski (Lewica), Hanna Gill-Piątek (Polska 2050), Paweł Szramka (Polskie Sprawy) i Lech Jaworski (Porozumienie).

Wspólnie składamy dzisiaj wniosek, cała opozycja składa wniosek, w sprawie powołania komisji śledczej do zbadania prawidłowości i legalności działań prokuratora generalnego oraz podległych mu organów prokuratury wobec możliwości wymuszenia zeznań obciążających prezesa NIK – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Opozycja składa wspólny wniosek. Chodzi o powołanie komisji śledczej

– Ten wniosek jest wnioskiem uzgodnionym, jest wnioskiem wynikającym z dbania o przejrzystość funkcjonowania państwa. To nie jest wniosek w sprawie obrony kogokolwiek, oprócz obrony niezależności kontrolerów NIK. Chcemy, żeby sejmowa komisja śledcza, bo nie wierzymy w bezstronność prokuratury, zbadała sytuację, w której mogło dochodzić do wywierania wpływów, nacisków, zeznań, które uniemożliwiłyby funkcjonowanie niezależnej NIK – kontynuował lider .

Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że pod wnioskiem podpisała się również . – Dzisiaj ten projekt uchwały, która ustanawia komisję śledczą, w której powinny zasiadać wszystkie kluby i koła parlamentarne, będzie złożony do pani marszałek i oczekujemy rozpatrzenia na najbliższym posiedzeniu – zaznaczył polityk.

twitter

Konferencja Mariana Banasia. „Szokująca informacja”

Kilka dni temu Marian Banaś zwołał konferencję prasową, na której przekazał „szokującą informację”. – Dysponuję oświadczeniami osób, które nakłaniano do składania fałszywych zeznań obciążających mnie i moją rodzinę. W zamian za to, tym osobom oferowano opuszczenie aresztu tymczasowego i oczekiwanie na proces w domu – mówił Marian Banaś, dodając, że osoby, które takiemu szantażowi nie uległy, spędziły w aresztach nawet 2,5 roku. Szef NIK powiedział, że szantażować te osoby miała prokuratura i „przedstawiciele służb specjalnych”.

Czytaj też:
Delegalizacja Stowarzyszenia Marsz Niepodległości? Jest decyzja prokuratury