Portal Deutsche Welle powołując się na ustalenia nieniemieckiego dziennika Frankfurter Allgemeine Zeitung, poinformował o najnowszych ustaleniach z unijnego szczytu. Według nieoficjalnych doniesień Komisja Europejska ma wkrótce uruchomić mechanizm „pieniądze za praworządność”. Taki zamiar miała zasygnalizować swoim współpracownikom szefowa KE Ursula von der Leyen.
Według „FAZ” będzie tylko jeden list, który mają otrzymać Węgrzy, a nie Polska. – Przeciwko Węgrom są mocne dowody, że właściwe wykorzystanie środków UE jest zagrożone – zapewniał informator niemieckiego dziennika. Komisja Europejska miała udokumentować przypadki faworyzowania przez premiera Viktora Orbana członków rodziny i znajomych przy wspieranych przez UnięEuropejską projektach.
Niemcy: Polski rząd ostrożnie obchodzi się ze środkami UE
Frankfurter Allgemeine Zeitung stwierdził, że „w Polsce nie ma tego rodzaju przypadków, a rząd w Warszawie mimo podporządkowania sobie sądów nie zachowuje się korupcyjnie”. – W Polsce nie ma pewności prawnej dla przedsiębiorców. Ale rząd obchodzi się ze środkami UE ostrożniej – skomentowała przewodnicząca komisji kontroli budżetowej PE Monika Hohlmeier.
Według niemieckiej polityk premier Węgier „z całą mocą rozbudowuje struktury oligarchiczne i faworyzuje przy tym swoich przyjaciół, więc Komisja Europejska musi temu przeciwdziałać, bo to szczególnie ekstremalny przypadek w Europie”. Według Hohlmeier Komisja Europejska powinna jednak poinformować jakie kryteria bierze pod uwagę w momencie wszczęcia postępowania, aby uniknąć wrażenia, że „stosuje podwójną miarę”.
Czytaj też:
Morawiecki: Polski rząd ani parlament nie będzie działał pod presją szantażu