Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu wybuchła tzw. afera mailowa. Na prywatną skrzynkę szefa KPRM Michała Dworczyka włamali się hakerzy, którzy wykradli jej zawartość. Rząd potwierdził zdarzenie, jednak do dziś nie wiemy, czy maile wyciekające do sieci to wiadomości autentyczne, czy też częściowo lub w całości zmanipulowane.
Onet pokazuje teraz kolejny wyciek. Wiadomość ma pochodzić z 2 października 2018 roku, czyli końcówki kampanii przed wyborami samorządowymi. Onet wskazuje, że wiadomość, która wyciekła to rzekomy mail premiera do szefa swojej kancelarii Michała Dworczyka, ówczesnej rzeczniczki PiS Beaty Mazurek i szefa sztabu wyborczego tej partii Tomasza Poręby.
Afera mailowa. Mateusz Morawiecki miał zarządzić pilne działania
Zdaniem Onetu, wymiana wiadomości może także być powiązana z tekstem tego portalu, który zamieszczono dzień przed rzekomymi mailami. Chodzi o tekst, w którym Onet, powołując się na byłych kelnerów, przekonywał, że w aferze taśmowej z „Sowy i Przyjaciół” pojawia się nagranie, które obciąża Morawieckiego.
W ujwanionym właśnie mailu, Morawiecki ma pisać, że dostał radę, jak walczyć z kryzysem wizerunkowym. Radę miał otrzymać od kogoś, kto nazywany jest „badaczem”. „Moim zdaniem w takiej sytuacji trzeba zadziałać kryzysowo, a więc znaleźć motyw i wskazać winnych. W moim przekonaniu motyw mają ci, którzy nie zarabiają już na wyłudzeniach VAT, mają bardzo silny motyw, jak nikt. Przekierowanie uwagi, że to oni inspirują atak na Ciebie ma te plusy, nie nikt konkretny nie jest wskazany. Wszyscy wiedzą, że VAT był wyłudzany, właśnie wszyscy wiedzą, że to Ty ograniczyłeś. Wszystko układa się w spójną całość. Dodatkowo każdy kto Cię będzie atakował stanie w jednym szeregu z wyłudzaczami VAT, każdy kto Cię atakuje w domyślę służy mafii vatowskiej” – brzmi owa rada.
„Moim zdaniem warto mocno pójść również tym tropem. Tylko ja potrzebuję, żeby był szybki respons jak coś takiego się dzieje – gdzie jest sztab? Tomek, Michał... – ostre działania” – miał dodać Morawiecki w wiadomości do Dworczyka, Mazurek i Poręby.
Czytaj też:
Afera mailowa. Morawiecki miał pisać do szefa PAP: Daj sprytnego dziennikarza, narracja jest gotowa