Powód, dla którego taki temat w ogóle pojawił się na antenie dwóch programów TVN, to wtorkowa konferencja z udziałem szefa MON Mariusza Błaszczaka i odpowiadającego również za bezpieczeństwo, Jarosława Kaczyńskiego. Politycy przedstawiali wówczas założenia nowej ustawy o obronie ojczyzny. – Jeśli chcemy uniknąć tego najgorszego, czyli wojny, musimy działać z tą starą zasadą, chcesz pokoju, szykuj (się na – red.) wojnę – mówił Jarosław Kaczyński, uzasadniając potrzebę powstania nowej ustawy.
Później przemawiał szef MON Mariusz Błaszczak, który tłumaczył szczegółowe założenia proponowanych zmian. W tym momecnie dało się zauważyć, jak prezes PiS Jarosław Kaczyński nieco traci zainteresowanie słowami Błaszczaka. Wielu komentatorów wprost wskazywało, że prezes prawdopodobnie uciął sobie drzemkę. „Przespał stan wojenny. U progu III wojny znowu śpi” – czytaliśmy na oficjalnym profilu Platformy Obywatelskiej na Facebooku.
Monika Olejnik pyta, czy Jarosławowi Kaczyńskiemu nie brak magnezu
W środę wątek ten był często powtarzany przez opozycyjnych polityków. W mediach zaczęły się również pojawiać pytania o zdrowie osoby uznawanej za najważniejszą w kraju. O stan zdrowia prezesa pytała m.in. „Gazeta Wyborcza”. Zaczepiony przez dziennikarkę „GW” szef klubu PiS Ryszard Terlecki wskazywał, że to tylko zmęczenie, a stan zdrowia Kaczyńskiego jest dobry.
Temat ten pojawił się również w wieczornej ramówce TVN-u. Najpierw prowadząca „Fakty po Faktach” Anita Werner pytała o to swoich gości – posłankę Lewicy Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, a także byłego posła PiS, obecnie posła koła Polskie Sprawy Zbigniewa Girzyńskiego.
Zdaniem Girzyńskiego, zajmowanie się tematem snu prezesa PiS jest niepoważne i polityk nie chciał komentować tej sprawy. Na koniec dodał tylko, że Jarosław Kaczyński jest we wspaniałej formie. Także Agnieszka Dziemianowicz-Bąk niechętnie odnosiła się do tego tematu, wskazując, że obietnice wygłaszane przez Błaszczaka, jak i przez cały rząd PiS, są usypiające.
Temat „drzemki” Kaczyńskiego pojawił się również w „Kropce nad i” Moniki Olejnik. Goszcząca w programie była premier Ewa Kopacz, z zawodu lekarka, została zapytana o medyczne uzasadnienie zachowania prezesa PiS. – Według pani, to może być poważna sytuacja, czy też może zmęczenie, a może... brak magnezu? – zastanawiała się Olejnik.
Ewa Kopacz sprytnie wybrnęła z sytuacji i stwierdziła, że lekarze nie komentują takich sytuacji na wizji. – Uważam, że byłoby to niestosowne – powiedziała, zamykając temat.
Czytaj też:
„Przespał stan wojenny. U progu III wojny znowu śpi”. PO smieje się z „drzemki” Kaczyńskiego