Codziennie na stronie „Poufna Rozmowa” publikowane są rzekome maile z prywatnej skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka. W tym tygodniu jeden z nich miał dotyczyć planowanej w 2020 roku rekonstrukcji rządu, a w wymianie zdań ze strony Dworczyka miała paść taka odpowiedź:
„Jeżeli mielibyśmy kierować się starą sprawdzoną zasadą wygrawerowaną na sztyletach Waffen SS – Meine Ehre heißt Treue (moim honorem jest wierność) to poddałbym pogłębionej analizie i namysłowi (...)”.
Powoływanie się na takie „sprawdzone zasady” wywołało oburzenie opozycji, choć jak w przypadku poprzednich maili – rząd nie chce potwierdzać pod zaprzeczać w kwestii ich autentyczności.
Sienkiewicz w Sejmie o rzekomym mailu Dworczyka. „To jest podłość, upokorzenie państwa”
Poseł PO, w przeszłości szef MSW, Bartłomiej Sienkiewicz powrócił do tej sprawy w Sejmie. W czwartek złożył wniosek formalny o zamknięcie posiedzenia, by dać czas premierowi Mateuszowi Morawieckiemu na zdymisjonowanie Michała Dworczyka.
– (Przerwa – red.) do czasu, gdy premier Morawiecki nie dokona jednej, fundamentalnej zmiany w swoim rządzie, a mianowicie: nie zdymisjonuje pana ministra Dworczyka. Za haniebne używanie słów rodem z SS, rodem z faszystowskiego języka, to jest rzecz niedopuszczalna – mówił polityk, a z ław opozycji podniosły się głosy: „Hańba!”.
– Nie może być tak, że w stolicy kraju, stolicy odbudowanej na trupach ludzi wymordowanych przez SS, jeden urzędnik państwowy do drugiego urzędnika państwowego, wykonując czynności służbowe, tak naprawdę mówi czym? Językiem zbrodniarzy wojennych, którzy tę stolicę zrównali z ziemią. Co jeszcze chcecie? To jest podłość, to jest tak naprawdę upokorzenie państwa – grzmiał Sienkiewicz.
Na koniec poseł PO podsumował: – Wszystkie wasze opowieści o waszym patriotyzmie są bzdurą, tak naprawdę nienawidzicie Polski, jej historii, jej tradycji. Dość tego!
Wniosek Sienkiewicza nie przeszedł („przeciw” było 234 posłów i posłanek).