Chodzi o projekt obniżek stawek VAT, który niedawno zgłosiła Polska 2050. Ugrupowanie Szymona Hołowni, wspierane w tym aspekcie przez Polskie Stronnictwo Ludowe, Polskie Sprawy i Porozumienie zaproponowało, by obniżyć podatek VAT z 23 do 20 proc. i z 8 do 7 proc.
Podstawowa stawka VAT obejmująca większość produktów i usług wynosi 23 proc. Niższa stawka, czyli 8 proc. jest z kolei stosowana m.in. przy niektórych usługach gastronomicznych, remontach, czy robotach budowlano-montażowych.
Hanna Gill-Piątek przyłapana na niewiedzy
W środę w Porannej rozmowie w RMF FM gościła posłanka Polski 2050 Hanna Gill-Piątek, która chwaliła się zaproponowanym rozwiązaniem. Kiedy jednak prowadzący rozmowę Robert Mazurek zaczął dopytywać o szczegóły, posłanka została zbita z tropu.
– Jaki będzie koszt dla budżetu takiego obniżenia stawek VAT? – pytał Mazurek. Początkowo posłanka próbowała zasłaniać się „zagadywaniem” prowadzącego. Ten jednak dopytywał, aż w końcu posłanka stwierdziła, że nie pamięta wyliczeń. Twierdziła jednak, że one z całą pewnością istnieją.
Wtedy prowadzący poszedł za ciosem i zaczął odpytywać posłankę z samego tematu. – Pani poseł, wie pani w ogóle, jakie są roczne wpływy do budżetu z tytułu podatku Vat? – pytał. Na to pytanie także Mazurek nie uzyskał odpowiedzi. Posłanka zasłaniała się niepamięcią i stwierdziłą, że może mu odpowiedzieć po programie, gdyż w tej chwili nie może sobie przypomnieć. – Wtedy to pani uzupełni wiedzę, bo chwyci pani za telefon – dogryzał posłance prowadzący.
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Nowoczesna na celowniku Tuska