Janusz Kowalski o wyjściu Polski z UE. „Referendum może być w 2027 r.”

Janusz Kowalski o wyjściu Polski z UE. „Referendum może być w 2027 r.”

Janusz Kowalski
Janusz Kowalski Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Janusz Kowalski powiedział, że w 2027 r. może odbyć się w Polsce referendum ws. polexitu. – Jeżeli Unia Europejska nie zostanie zreformowana i nie zatrzymamy eurokratów, koszty życia w Polsce będą gigantyczne – powiedział polityk Solidarnej Polski.

Janusz Kowalski mówił w programie Onet Opinie o odpowiedzialności Unii Europejskiej za wzrost cen energii w Polsce. Poseł Solidarnej Polski stwierdził, że kluczowa była decyzja z grudnia 2020 r., która zakładała podwyżkę uprawnień do emisji CO2. Polityk klubu PiS wspomniał o podwyżce o ponad 120-130 proc. Zdaniem Kowalskiego odwrócenie tej decyzji skutkowałoby spadkiem cen energii.

Transformacja energetyczna w Polsce. Poseł klubu PiS wini unijny system handlu emisjami

Poseł Solidarnej Polski tłumaczył, że unijny system handlu emisjami i Zielony Ład hamują transformację energetyczną w Polsce i inwestycje w czyste powietrze. – W tym roku 18 mld zł wycieknie z polskich firm na zakup tych bezsensownych unijnych uprawnień, zamiast być inwestowane w czyste powietrze. To jest absurd – zaznaczył Kowalski.

Polityk klubu PiS zgodził się, że podwyżki mogą sporo kosztować obóz rządzący. Według Kowalskiego można przez to przegrać wybory. Poseł Solidarnej Polski podkreślił, że wspominał o tym już rok temu. Powiedział, że na porażkę może wpłynąć niezatrzymanie zielonej inflacji.

Polexit. Janusz Kowalski o wyjściu Polski z Unii Europejskiej

Kowalski został również zapytany, w jakiej perspektywie czasowej jako eurosceptyk, widziałby wyjście Polski z Unii Europejskiej. – W mojej ocenie 2027 r., kiedy zakończy się obecna perspektywa budżetowa, to będzie czas, kiedy może być referendum w sprawie wyjścia Polski z UE. Jeżeli Unia Europejska nie zostanie zreformowana i nie zatrzymamy eurokratów, koszty życia w Polsce będą gigantyczne – mówił polityk klubu PiS.

– Wyjście Polski z UE uderzy w gospodarkę niemiecką. To oni są najbardziej zainteresowani, aby Polska została w Unii Europejskiej, dlatego musimy zacząć grać twardo i bronić swoich interesów. Polska nie może być żebrakiem UE – zakończył Kowalski.

Radosław Sikorski o „zohydzaniu Polakom Unii”

Do słów posła Solidarnej Polski odniósł się Radosław Sikorski. „Liczą, że do tego czasu zohydzą Polakom Unię. A potem już będzie można rzucić się w objęcia 'rozsądnego konserwatysty' z KGB. Tylko na miłość boską niech nikt nie straszy PiS-em albo polexitem” – skomentował w mediach społecznościowych europoseł PO.

Czytaj też:
Milion euro kary dziennie. Janusz Kowalski pisze o „bojkocie UE”, opozycja o polexicie

Źródło: Onet.pl