Parlament Europejski szykuje rezolucję, w której eurodeputowani potępią orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku – podaje RMF FM. W dokumencie ma znaleźć się odwołanie do śmierci kobiety z Pszczyny, która była w 22. tygodniu ciąży. Jak wskazuje rodzina 30-latki, powołując się na wiadomości od samej pacjentki, lekarze oczekiwali na obumarcie płodu, by móc dokonać aborcji. 30-latka wiązała taką decyzję z obowiązującymi po wyroku TK przepisami.
PE szykuje rezolucję ws. przepisów antyaborcyjnych w Polsce
Projekt rezolucji uzgodniły już Europejska Partia Ludowa (EPL), socjaldemokraci (S&D), Zieloni, liberałowie (Renew Europe) i skrajna lewica. W rozmowie z RMF FM Robert Biedroń stwierdził, że nie wyobraża sobie, żeby historia 30-letniej kobiety nie została uwzględniona w przygotowanej rezolucji.
„Pani Izabela jest pierwszą kobietą, która zmarła z powodu wyroku tzw. »Trybunału Konstytucyjnego«. Przed śmiercią powiedziała bliskim, że lekarze przyjmują postawę »poczekamy i zobaczymy« ze względu na restrykcyjne prawo antyaborcyjne. Zmarła tylko dlatego, że grupa religijnych fanatyków zadecydowała, że płód jest bardziej ważny niż życie kobiety. Jej śmierć wstrząsnęła całą Europą" – stwierdził europoseł.
Jak podaje portal wspomnianej rozgłośni, socjaldemokraci zgłosili poprawkę do treści rezolucji, która w bezpośredni sposób odnosi się do historii 30-latki z Pszczyny. Miała ona zyskać aprobatę pozostałych frakcji. „Jest pierwszą osobą, która zmarła w bezpośredniej konsekwencji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i jego mrożącego wpływu na lekarzy w Polsce” – czytamy w poprawce, do której dotarło RMF FM.