Jak wynika z najnowszego sondażu CBOS, Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 29 proc. poparcia. To, co prawda, wzrost o jeden punkt procentowy względem poprzedniego pomiaru, jednak CBOS zauważa, że partii władzy nie udało się odbić z sondażowego dołka.
Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z wynikiem 18 proc. (o jeden punkt procentowy wzrostu), a na trzecim Polska 2050 (12 proc. i wynik identyczny jak w poprzednim badaniu). Konfederacja zanotowała z kolei spadek o dwa punkty procentowe, zdobywając 6 proc. poparcia. Nowa Lewica notuje 5 proc., czyli tyle, ile ostatnio, a pod progiem wyborczym znalazły się PSL (2 proc.) i Kukiz'15 (1 proc.). 1 proc. obywateli zadeklarował, że zagłosowałby na jakąkolwiek inną partię, 4 proc. odmówiło odpowiedzi, a aż 22 proc. nie wie, na kogo głosować.
Najnowszy sondaż. PiS ma całą listę problemów do rozwiązania
Badanie, które przeprowadził CBOS zostało zrobione w dniach 4-14 listopada, a więc w czasie, kiedy władza boryka się z całym szeregiem problemów. Najpoważniejszy dotyczy sytuacji na granicy Polska-Białoruś, gdzie koczują tysiące migrantów sprowadzonych przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Oprócz tego, światło dzienne ujrzała w ostatnim czasie sprawa zmarłej 30-latki z Pszczyny. Młoda kobieta straciła życie, oczekując na reakcję lekarzy, którzy mieli czekać aż ciąża, którą 30-latka nosiła, obumrze. Wielu komentatorów wiązało zachowanie lekarzy z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, co wznieciło protesty.
Na 11 listopada przypadł także Marsz Niepodległości, który jak co roku ściąga sporą uwagę i krytykę. Marsz miał się nawet nie odbyć, jednak w ostatniej chwili nadano mu rangę uroczystości państwowej, co zostało odebrane jako bratanie się władzy z narodowcami.
Czytaj też:
Kumulacja problemów na półmetku drugiej kadencji. „Idą dla PiS bardzo ciężkie czasy”