Janusz Korwin-Mikke szokuje: Trzeba strzelać. Żołnierz jest po to, by zabijać

Janusz Korwin-Mikke szokuje: Trzeba strzelać. Żołnierz jest po to, by zabijać

Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: Newspix.pl / Attila Husejnow/SOPA Images/ZUMA Press Wire
Poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke, znany ze swoich szokujących wypowiedzi, znów podzielił się ze światem kontrowersyjnymi słowami. Na antenie PR24 mówił o konflikcie na granicy Polska-Białoruś. Dziennikarz prowadzący rozmowę nie krywał zaskoczenia, kiedy słyszał, co mówi Korwin-Mikke.

Cała rozmowa z posłem Konfederacji dotyczyła sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. był pytany o swoją ocenę tego, co robi reżim Łukaszenki. Już na początku rozmowy, Korwin-Mikkę postawił tezę, że Polacy mieli swój udział w konflikcie, nie przychodząc z pomocą Łukaszence, gdy ten został sam przeciwko całemu światu. – W końcu wojsko rosyjskie się pojawi przy naszej granicy, wyrzuci migrantów i Polacy podziękują Putinowi, że wchłonął złego Łukaszenkę – ironizował poseł.

Później było już tylko gorzej. – Traktujemy tych ludzi (migrantów – przyp. red.) jak bydło. Bo bydło można polewać wodą, żeby się uspokoiło. A ludziom się powino mówić, że jak będą usiłowali przejść nielegalnie przez granicę, to wtedy żołnierze zaczną do nich stzrelać. I wtedy, jak faktycznie przejdą, to strzelamy – mówił.

Granica Polska-Białoruś. Janusz Korwin-Mikke: Żołnierz jest po to, by zabijać

Zaskoczony takimi słowami dziennikarz usiłował przekonać posła, że to wyjątkowo radykalne rozwiązanie dramatycznej sytuacji na granicy. – Jak przejdą nielegalnie przez granicę, to znaczy, że chcą, żeby do nich strzelano – upierał się przy swoim Korwin-Mikke. Na uwagę dziennikarza, że to niehumanitarne rozwiązanie, poseł uznał, że wręcz przeciwnie. – To jest humanitaryzm, czyli traktowanie człowieka jak człowieka rozumnego. Trzeba strzelać – orzekł jednogłośnie Korwin-Mikke.

Kiedy dziennikarz zapytał, co mieliby w takiej sytuacji powiedzieć żołnierze, którzy musieliby strzelać do mirantów, poseł również miał szokujące wytłumaczenie. – Jak nie mamy w Polsce takich ludzi, którzy potrafią strzelać na rozkaz, to znaczy, że nie mamy w Polsce wojska. Żołnierz jest po to, żeby zabijać – obwieścił.

Czytaj też:
Aleksander Łukaszenka udzielił wywiadu BBC. Przyznał, że jest „absolutnie możliwe”, że jego wojsko pomogło migrantom

Źródło: WPROST.pl / Polskie Radio 24