PiS odpuszcza szefowi NIK Marianowi Banasiowi? „Sprawę się dziwnie wycisza”

PiS odpuszcza szefowi NIK Marianowi Banasiowi? „Sprawę się dziwnie wycisza”

Marian Banaś
Marian Banaś Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Prezes NIK Marian Banaś przynajmniej na razie może spać spokojnie. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, w tym roku Sejm nie zajmie się już wnioskiem o odebranie mu immunitetu. Taki obród spraw dziwi posłów.
Ostatnie w tym roku posiedzenie zaplanowane odbędzie się 1 i 2 grudnia. Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że nie będzie na nim głosowany wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu . Sprawą nie zajmie się też sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Prokuratura skierowała do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Banasiowi w lipcu. Śledczy chcą mu postawić zarzuty dotyczące m.in. poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majątkowych.

Sprawa immunitetu Mariana Banasia. „PiS gra na zwłokę”

Dziennik zauważa, że „w sprawie Banasia od dwóch miesięcy gra na zwłokę, choć praktycznie wyczyścił pole z wszelkich wątpliwości”. We wrześniu prokuratura udostępniła posłom pracującym w komisji regulaminowej akta ze śledztwa w sprawie szefa NIK. Część z nich zakwestionowała to, że otrzymali wgląd tylko do 30 z 80 tomów udostępnienie im tylko 30 z 80 tomów, a niektórzy uznali, że powinni mieć możliwość zapoznania się z dokumentami w Sejmie, a nie w siedzibie Prokuratury Krajowej. Przewodniczący komisji Kazimierz Smoliński z PiS „nieoczekiwanie uznał te zastrzeżenia” i wystąpił o opinię prawną do Biura Analiz Sejmowych. Z opinii, do której dotarła „Rzeczpospolita” wynika, że „udostępnienie” nie oznacza fizycznego przekazania akt komisji, lecz „umożliwienie dostępu do treści akt oraz stworzenie warunków organizacyjnych pozwalających na ich nieskrępowane przeglądanie przez uprawniony podmiot”.

Posłowie zdziwieni

Zdaniem wiceszefem komisji regulaminowej Katarzyny Kotuli (Lewica), PiS nie podjął jeszcze decyzji politycznej w sprawie immunitetu. „Sprawę się dziwnie wycisza i już nie widać determinacji, by go pozbawić immunitetu. Może PiS uznało, że jest to niewygodne, więc nie ma co się spieszyć” – komentuje w rozmowie z gazetą. Z kolei poseł Marek Rutka (Lewica) uważa, że „wyciszono sprawę Banasia, by nie otwierać kolejnego pola walki z UE”.

Sprawa prezesa NIK ma być odbierana w UE jako kolejny dowód na łamanie praworządności w Polsce. Banaś spotkał się ostatnio z unijnym komisarzem ds. sprawiedliwości Didierem Reyndersem, który przebywał z wizytą w Warszawie.

Czytaj też:
Marian Banaś pokazał tajemnicze zdjęcie z Mariuszem Kamińskim. Tłumaczymy, o co chodzi

Źródło: "Rzeczpospolita"